Marmaray i Metrobus złapali 10 milionów pasażerów promów

Marmaray i Metrobus porwały 10 milionów pasażerów promów: Marmaray i Metrobus, jeden z gigantycznych projektów w Stambule zbudowany z kompleksowych sieci transportowych, przewoził prawie 10 milionów pasażerów City Lines rocznie.

Dokonując oceny na ten temat, dyrektor generalny City Lines, Yakup Güler, stwierdził, że nie postrzega rozwoju transportu jako negatywnego i przygląda się każdemu rozwiązaniu, które odciąży ruch w mieście i zapewni komfortowy transport dla mieszkańców.

Stwierdzając, że liczba pasażerów obsługiwanych przez linie miejskie Marmaray i metrobus wynosi blisko 10 milionów rocznie, Güler powiedział: „Innymi słowy, potencjał 57 milionów został zredukowany do 46-47 milionów. Nasze statki mają wskaźnik obłożenia na poziomie 20-25 procent”. powiedział.

Wyrażając, że obłożenie jest dość wysokie rano i wieczorem, w godzinach szczytu, ale robi się mniej w południe, Güler powiedział: „Jako instytucja oferujemy naszym pasażerom dużą pojemność. Położymy podwaliny pod krótkie linie lub do miejsc z mniejszą liczbą pasażerów, aby skorzystać z transportu morskiego mniejszymi typami pojazdów. Pracujemy w tym kierunku jako firma.” powiedział.

„(Prywatyzacja) Nie ma takiego tematu w naszej agendzie”

Zapytany o prywatyzację City Lines, Yakup Güler stwierdził, że nie ma takiej kwestii w swoim agendzie i podkreślił, że City Lines to jedna z najefektywniejszych usług transportowych oferowanych mieszkańcom Stambułu przez władze metropolitalne Stambułu.

Wyrażając, że Şehir Hatları ma wartość i wizerunek, który stanowi jedną z najważniejszych postaci w życiu Stambułu, Güler powiedział: „W tej chwili nie ma mowy o prywatyzacji”. powiedział.

Zapytany, czy Şehir Hatları ma projekt transportu ciężkiego lub transportu poza Stambuł, Güler powiedział: „W tej chwili nie ma projektu. Nie poświęcono na to żadnych środków. Obecnie koncentrujemy się na przewozie pasażerów w Stambule wysokiej jakości, bezpiecznymi, wygodnymi, szybkimi, dużymi i małymi pojazdami morskimi”. odpowiedział.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*