Turkmenistan postanowił rozwiązać umowę na budowę linii kolejowej podpisanej z Iranem.

Turkmenistan podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu na budowę kolei podpisanego w 2010 roku z irańską firmą Pars Energy. Zwrócono uwagę, że irańska firma nie może zakończyć projektu, którego ma siedzibę w Turkmenistanie z przyczyn ekonomicznych. Kwestia ta była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Rady Ministrów zwołanym pod przewodnictwem prezydenta Gurbanguli Berdimuhamedova. Minister spraw zagranicznych i wiceprezydent Raszid Meredow poinformowali, że po negocjacjach ze stroną irańską zgodzili się na dwustronne rozwiązanie kontraktu.
Prezydent Berdymuhamiedow zaaprobował zerwanie kontraktu z irańską firmą i zapowiedział, że zbuduje ten projekt własnymi środkami. Mówiąc, że projekt, który przekazali Iranowi dla jego firmy, jest częścią linii kolejowej Kazachstan-Turkmenistan-Iran, lider Turkmenistanu powiedział, że projekt linii kolejowej jest bardzo opłacalnym przedsięwzięciem nie tylko dla jego kraju, ale także dla krajów regionu.
Irańska firma Pars Energy zgodziła się w 325 roku ze stroną turkmeńską na budowę linii kolejowej Bereket-Etrek o łącznej długości 696 kilometrów za 2010 mln dolarów. Oczekiwano, że za budowę linii kolejowej zapłaci 371,2 mln USD z Islamskiego Banku Rozwoju, a pozostałe 324,8 mln USD ma pokryć sama irańska spółka Pars Energy. Linia kolejowa Kazachstan-Turkmenistan-Iran, której fundament powstał w 2007 roku, połączy region Azji Środkowej z Zatoką Perską. Linia, która ma przyczynić się do wyładunku krajów regionu na ciepłe morza, pozwoli na zwiększenie przewozów towarowych.

Źródło: Wiadomości

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*