Upadłość banku Sillicon Valley: co naprawdę się wydarzyło?

Upadłość banku w Dolinie Krzemowej
Upadłość banku w Dolinie Krzemowej

Pod koniec ubiegłego tygodnia rynek kryptowalut oblał zimny pot po ogłoszeniu upadłości SVB. Ekspozycja Circle znacznie wzbudziła obawy przed efektem domina u innych graczy kryptograficznych. Jeśli jeszcze nie wszystko wróciło do normy, to wygląda na to, że sytuacja się poprawia.

Zanim omówimy implikacje, zrekontekstualizujmy oś czasu bankructwa Sillicon Valley Bank. W ubiegłą środę bank ogłosił, że chce skonsolidować swój bilans, zwiększając 2.25 miliarda dolarów. Ogłoszenie, które bezpośrednio wywołało falę paniki wśród deponentów, ale też ostudziło akcję banku, który następnego dnia zawiesił notowania.

Od piątku kalifornijski organ regulacyjny nakazał bankowi zamknięcie sklepu po ogłoszeniu dużej sprzedaży aktywów w celu pozyskania kapitału. Kalifornijski organ regulacyjny wyznacza następnie FDIC (Federal Deposit Insurance Corporation) jako sądowego zarządcę akt. Przed bankructwem bank był jednym z 20 największych banków w Stanach Zjednoczonych. Pracował ze znanymi graczami, zwłaszcza Sequoia Capital czy Andreessen Horowitz, a nawet niektórymi graczami kryptowalut.

FED obiecuje gwarancję depozytów!

Jeśli bankructwo banku mogło być dramatyczne dla wielu firm technologicznych i akcjonariuszy SVB, amerykański bank centralny chciał uspokoić deponentów o możliwości odzyskania środków. Wczoraj przewodniczący FED i FDIC, Jérôme Powell i Martin Gruenberg, ogłosili „zdecydowane działania” w celu ochrony deponentów Silicon Valley Bank, a także Signature Bank:

FED ogłosił również, że deponenci będą mieli dostęp do wszystkich swoich depozytów od poniedziałku 13 marca. Dodając na marginesie, że żadna strata nie zostanie poniesiona przez podatnika.

Dobrze wiedzieć: Upadłość banku wkrótce wywołała panikę wśród deponentów. W rzeczywistości 96% tych kwot nie było objętych tradycyjnymi gwarancjami (do 250.000 XNUMX USD na klienta i bank).

Ponadto Fed zobowiązał się do udzielania pożyczek bankom, które w nadchodzących dniach lub tygodniach staną w obliczu dużego napływu wypłat. Fundusz ten, sięgający 25 miliardów dolarów, pochodzi z rezerwy Skarbu Państwa. Dzięki programowi BTFP (Bank Term Funding Program) wiele banków i powierników będzie mogło udzielać pożyczek z maksymalnym terminem zapadalności jednego roku. Celem jest maksymalne ograniczenie rozprzestrzeniania się kryzysu płynności.

Kryptosfera dotknięta upadłością banku!

Na rynek kryptowalut ma również wpływ, jeśli działanie banku zostanie natychmiast potwierdzone przez rynki. I nie bez powodu wydaje się, że kilka firm kryptograficznych jest narażonych na SVB.

Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Circle, firmy emitującej stablecoin USDC, która będzie posiadać 3,3 miliarda dolarów w SVB. Firmowy sözcüJeśli napastnicy chcieli zagrać kartą ustępstw, właściciele w dużej mierze sprzedawali aktywa. Panika spowodowała spadek około 10% USDC, wysyłając zimne poty do niektórych, którzy myśleli, że ponownie przeżywają epizod Terry w tamtym czasie.

Ten depeg spowodował również efekt domina, powodując utknięcie innych stablecoinów, takich jak DAI i USDD. W swoim komunikacie Coinbase wyjaśnił, że firma wykorzysta własne zasoby, aby wypełnić lukę spowodowaną upadkiem SVB.

Inni gracze narażeni na USDC również opracowali awaryjną propozycję ograniczenia narażenia. Tak jest na przykład w przypadku MakerDAO, który ma 3,1 miliarda USD w USDC. wygląda jak dziś

Urzędnicy pokazują zęby!

Choć warunki mogą wydawać się inne, to bankructwo ożywia erę Lehmann Brothers, która była początkiem światowego kryzysu.

Wczoraj sekretarz skarbu Janet Yellen powiedziała, że ​​państwo nie będzie ratować banku. Dlatego większość środków wydaje się koncentrować na deponentach i sposobach zapobiegania rozprzestrzenianiu się kryzysu. Joe Biden dał jasno do zrozumienia, że ​​jest zdeterminowany, aby pociągnąć urzędników SVB do „pełnej odpowiedzialności” za sytuację firmy.