Protest kolejowy w Chinach

Protest kolejowy w Chinach 30 policjantów, 68 rannych: według oficjalnych danych 30 osób, w tym 68 policjantów, zostało rannych w wyniku starć tysięcy demonstrantów z policją z powodu linii kolejowej, która miała przebiegać przez ich miasto, ale została powiedział, żeby później nie przechodzić.

Do incydentów doszło 16 maja w mieście Linshui w mieście Guang'an w południowo-zachodniej prowincji Syczuan - poinformowały dzisiaj państwowe media. Ponad 100 demonstrantów starło się z policją, podpaliło pojazdy i zatrzymało 40 osób, podała dziś strona internetowa władz lokalnych Linshui. Podaje się, że w niedzielę zatrzymano jeszcze 20 osób, nie wiadomo natomiast, czy zwolniono 60 osób z aresztu.

Na obrazach i zdjęciach zamieszczonych w chińskich mediach społecznościowych widać, że demonstranci zablokowali zjazd Lingshui West z autostrady Szanghaj-Chengdu i starli się tutaj z policją.

Na nagraniu widać również szeroko zakrojone działania policji na autostradzie, demonstrantów obrzucających policję kamieniami, konfrontację demonstrantów z policją w centrum miasta, wycofanie się policji z powodu kamieni, interwencję policji z pałkami i zatrzymania.

Według tajwańskich mediów w protestach liczących blisko 30 tys. osób setki osób zostało rannych, a 3 osoby zginęły. Jednak śmierć 3 osób nie została jeszcze potwierdzona. Twierdzi się, że protesty rozpoczęły się pokojowo, ale w wyniku interwencji policji przerodziły się w starcia. W dzisiejszym oświadczeniu władz lokalnych argumentowano, że po dwóch dniach wydarzeń sytuacja jest już opanowana, a stabilność społeczna zachowana. Oficjalna agencja Xinhua poinformowała również, że omawiana trasa linii kolejowej jest przedmiotem dyskusji.

OCZEKIWANIA GOSPODARCZE PRZYCZYNY PROTESTÓW

Z drugiej strony istnieją różne opinie na temat przyczyn zdarzeń. Mówi się, że milionowa ludność Linshui, która nie ma kolei ani lotniska, chciała, aby kolej przejechała przez ich miasto, ale w wyniku zmiany planu zaczęli protestować. Podczas gdy mieszkańcy zauważyli, że linia kolejowa przyniosłaby im ogromne korzyści ekonomiczne, stwierdzono, że urzędnicy projektu zareagowali na decyzję urzędników projektu, aby przejechać przez Guang'an, rodzinne miasto legendarnego przywódcy Deng Xiaopinga, który otworzył Chiny na zewnątrz, zamiast do własnego miasta.

W chińskich mediach państwowych pojawiły się komentarze, że za protest odpowiada lokalny samorząd, który w niewystarczającym stopniu informuje opinię publiczną o projektach i nie jest transparentny.

Wątpliwości budzi zatwierdzanie projektów kolejowych w Chinach. Liu Zhijun, były minister kolei, architekt projektu chińskiej kolei dużych prędkości, został skazany na dożywocie za przejęcie 3 nieruchomości i ponad 100 milionów dolarów łapówek.

W ostatnich latach w Chinach dochodziło do protestów w związku z projektami powodującymi zanieczyszczenie środowiska. Podczas gdy Chiny zbudowały ponad 12 tysięcy kilometrów linii kolei dużych prędkości w ciągu ostatnich siedmiu lat, zamierzają podwoić tę liczbę do 2020 roku.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*