Karşıyaka dotknij mojej dłoni, żeby zobaczyć projekt tramwaju

Karşıyaka Nie dotykaj mojej dłoni dla projektu tramwajowego: dla projektu tramwaju metropolitalnego KarşıyakaObywatele protestujący przeciwko decyzji o wyrwaniu palm w Turcji zapytali prezydenta Kocaoğlu: „Ile z 1300 drzew będzie w stanie przetrwać?”

Ze względu na projekt tramwajowy gminy metropolitalnej Izmir KarşıyakaMieszkańcy rozpoczęli protesty przeciwko decyzji o usunięciu drzew w . Twierdząc, że nie uważają za szczere słów burmistrza gminy Izmir Metropolitan Municipality, Aziza Kocaoğlu „My nie ścinamy drzew, my je usuwamy”. KarşıyakaLudzie spotkali się na plaży. Karşıyaka Mieszkańcy zebrali się wczoraj wieczorem przed Pałacem Ślubów o godzinie 20.00:XNUMX, trzymając się za ręce i tworząc łańcuch przed palmami. twoje dłonie KarşıyakaObywateli, którzy stwierdzili, że jest to symbol . Jeśli mogą zmienić trasy w Alsancak i Güzelyalı KarşıyakaOni też mogą się zmienić – powiedział. Mieszkańcy spotykali się każdego wieczoru o godzinie 20.00:16.00 i powiedzieli, że nie pozwolą na usunięcie drzew z plaży. Ponadto w niedzielę o godzinie XNUMX utworzą kordon trzymający się za ręce wzdłuż plaży.

KOCAOĞLU NIE JEST SZCZERY
Polat Oktay, stwierdzając, że w 1992 roku rozpoczął opór Yüksela Çakmur, byłego burmistrza gminy metropolitalnej İzmir, aby zapobiec wycinaniu palm podczas budowy nadmorskiej drogi, powiedział: „Jesteśmy KarşıyakaNie chcemy naszych palm, które są symbolem . Nie jesteśmy przeciw tramwajowi. Jesteśmy tutaj, aby chronić te palmy. Niech metropolita nie dotyka naszego drzewa, naszej zieleni. Chociaż ludzie, o których mówiliśmy, że nie powinni tego dotykać, chcą zbudować składowisko odpadów w Yamanlar, co jest inną sprawą. Te palmy mają 50 lat. Aby je usunąć, należy je pobrać z korzeniem. Aby to się zakorzeniło, muszą wykopać duży obszar asfaltu. Jeśli całkowicie się nie zakorzenią, te drzewa nie będą żyły i nie umrą” – powiedział. Stwierdzając, że są przeciwni projektowi tramwaju, który miałby przejeżdżać przez nadmorską drogę, która jest otwarta dla publiczności i gdzie rosną palmy, Mustafa Hepekiz powiedział: „Z kim gmina konsultowała się przy usuwaniu tych drzew? Pod tymi drzewami minęło nasze dzieciństwo i młodość. Ludzie mają wspomnienia. Świetnie się bawiłem pod tymi drzewami. Niech żyją nasze dzieci i wnuki. Nigdy nie widziałem innej geografii wrogiej zieleni na całym świecie. Pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, jest wyrwanie drzewa z korzeniami. Usunięcie drzewa stało się już wzorem powiedzenia „nie ścinam drzewa”. Kiedy spojrzymy w przeszłość, gdziekolwiek przenieśli drzewa w inne miejsce, drzewa te uschły, zgniły i zniknęły. Zagwarantują, ile z 1300 drzew będą w stanie utrzymać. Nie wierzę, że Kocaoğlu jest szczery” – powiedział. Obywatel o nazwisku Fikret Murat Şar powiedział: „Chcemy, aby te drzewa pozostały na naszym wybrzeżu, a nie w głównych ośrodkach kultury”.

 

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*