Burmistrz gminy Hatay doc. Dr. Lütfü Savaş zorganizował konferencję prasową.
Dzieląc się przemyśleniami na temat prowokacji podczas ceremonii upamiętniającej, prezydent Savaş zauważył, że na incydent należy spojrzeć całościowo i powiedział: „Nie byłoby słuszne twierdzenie, że za incydent obwinia się jedną osobę. Ostrzeżono mnie cztery lub pięć dni przed 6 lutego. Powiedzieli, że będą prowokacje i że są pewne grupy. Codziennie podróżuję wśród naszych współobywateli. Rzeczywiście może się zdarzyć, że od czasu do czasu nie będziemy w stanie spełnić lub nie spełnić oczekiwań ludzi po trzęsieniu ziemi w Hatay. Wyrzuty naszych współobywateli traktujemy jako rozkazy. Jakiekolwiek są te zarzuty, naprawimy problemy w obliczu tych zarzutów. Od 15 lat współpracujemy z naszymi współobywatelami. „Chciałbym podziękować naszym współobywatelom za ich dobrą wolę i chęć ochrony Hatay” – powiedział.
W swoim poście na swoim koncie w mediach społecznościowych po konferencji prasowej prezydent Savaş stwierdził: „Czy to, czego doświadczyliśmy podczas uroczystości upamiętniających rocznicę 6 lutego, to tylko prowokacja?” Oczywiście nie." powiedział.
„MIĘDZY MNĄ A GÖKHANEM ZANEM NIE MA ŻADNEJ urazy”
Tymczasem prezydent Savaş powiedział, że nie ma problemów z byłym piłkarzem Gökhanem Zanem i powiedział: „Uściskałem go, kiedy odchodził od piłkarza. Do zeszłego roku grał w Hataysporze. Prosił o przebaczenie i pożegnał się, mówiąc, że będzie studiował w Europie. Nie ma między nami żadnych urazów. Tak właśnie stało się po przybyciu Volkana Hodji do Hataysporu. To kwestia preferencji. „Chcieliśmy mieć bardziej wykwalifikowanego, kompetentnego i praktycznego trenera, który mógłby poprowadzić Hataya” – powiedział.