„Megastrajk” utrudnia podróżowanie w Niemczech

Megastrajk utrudnia podróżowanie w Niemczech
Megastrajk utrudnia podróżowanie w Niemczech

Poważny strajk spowodował w poniedziałek wstrzymanie ruchu lotniczego, usług kolejowych i linii podmiejskich w Niemczech, ponieważ pracownicy domagali się podwyżek płac w obliczu wysokiej inflacji.

Pracownicy lotnisk, portów, kolei, autobusów i linii metra w wielu czołowych gospodarkach Europy posłuchali wezwania do 24-godzinnego strajku ze strony związków zawodowych Verdiego i EVG.

„Walka pracownicza bez wpływu jest bezzębna” – powiedział szef Verdi, Frank Werneke, publicznemu nadawcy Phoenix.

Przyznał, że zatrzymanie zaszkodziłoby wielu podróżnym i wczasowiczom, ale „jednodniowe napięcie jest lepsze z perspektywą osiągnięcia porozumienia płacowego niż tygodnie akcji protestacyjnych”.

Zwykle tętniący życiem główny dworzec kolejowy w Berlinie był przeważnie cichy w poniedziałek rano po tym, jak kolej krajowa odwołała dalekobieżne i regionalne połączenia w całym kraju.

Tablice przylotów i odlotów na lotniskach we Frankfurcie i Monachium, największych portach lotniczych w kraju, pokazywały rzędy odwołanych lotów.

Ponieważ akcja protestacyjna została szeroko nagłośniona, wielu pasażerów przesiadło się na inne środki transportu.

31-letni Simon, student z Berlina, powiedział, że spodziewa się 30 minut więcej czasu na dojazdy, ponieważ zamiast odwołanego pociągu regionalnego musiał skorzystać z dwóch autobusów.

Powiedział jednak, że uważa „strajk” za uzasadniony, ponieważ „zmobilizowano wiele osób w celu uzyskania lepszych warunków pracy”.

Ale emerytowana Gloria Bierwald, lat 73, powiedziała, że ​​strajk poszedł „za daleko”.

„Żądania strajkujących są stosunkowo przesadzone. Myślę, że ludzie powinni być zadowoleni, gdy znajdą pracę”.

Minister transportu Volker Wissing nakazał w niedzielę stanom zniesienie ograniczeń w dostawach ciężarówek, aby uniknąć niedoborów zaopatrzenia, jednocześnie prosząc lotniska o zezwolenie na późne nocne starty i lądowania, „aby utknęli pasażerowie mogli dotrzeć do miejsca docelowego”.

Verdi reprezentuje około 2,5 miliona pracowników sektora publicznego, podczas gdy EVG reprezentuje 230.000 XNUMX pracowników kolei i przedsiębiorstw autobusowych.

Rzadki wspólny strajk oznacza eskalację coraz bardziej zaciekłego sporu o pakiet wynagrodzeń, który ma osłabić wpływ rosnącej inflacji.

Pracodawcy, głównie firmy z sektora państwowego i publicznego, jak dotąd odrzucali prośby, oferując w zamian pięcioprocentową podwyżkę dwóch jednorazowych wypłat w wysokości 1.000 (1.100 dolarów) i 1.500 euro w tym i przyszłym roku.

Podczas gdy Verdi domaga się 10,5-procentowego wzrostu miesięcznych wynagrodzeń, EVG chce 12-procentowego wzrostu dla ludzi, których reprezentuje.

Martin Seiler, szef działu kadr w państwowej spółce kolejowej Deutsche Bahn (DB), nazwał ogólnokrajowy strajk „bezpodstawnym i niepotrzebnym” i wezwał związki zawodowe do „natychmiastowego” powrotu do stołu negocjacyjnego.

Szacując, że strajk dotknie około 380.000 XNUMX pasażerów linii lotniczych, niemieckie stowarzyszenie portów lotniczych stwierdziło, że strajk „przekroczył wszelkie możliwe i uzasadnione środki”.

Podczas gdy pracodawcy oskarżają przedstawicieli pracowników o przyczynianie się do spirali płacowo-cenowej, która tylko napędza inflację, związki zawodowe twierdzą, że ich członkowie są proszeni o ponoszenie ciężaru rosnących kosztów utrzymania.

W Niemczech, podobnie jak w wielu innych krajach, ludzie borykają się z wysoką inflacją, która w lutym osiągnęła 8,7 proc. po inwazji Rosji na Ukrainę, która spowodowała wzrost cen żywności i energii.

Podobne strajki miały miejsce w Wielkiej Brytanii, gdzie pracownicy sektora publicznego i prywatnego podjęli akcję protestacyjną, ponieważ inflacja uparcie utrzymywała się powyżej 10 procent.

Niemiecki „mega-strajk”, jak nazwała go lokalna prasa, śledził akcje protestacyjne w ostatnich miesiącach w różnych sektorach, od usług pocztowych po lotniska i transport lokalny.

W poniedziałek miała się rozpocząć trzecia runda negocjacji płacowych dla pracowników sektora publicznego.

Na początku marca lotniska w Bremie, Berlinie, Hamburgu i Hanowerze odwołały ponad 350 lotów po wyjściu personelu ochrony. Strajkowali także pracownicy autobusów i metra we Frankfurcie.

Niektórym związkom udało się jednak osiągnąć duże podwyżki płac.

Pracownicy poczty odnotowali na początku marca średni miesięczny wzrost o 11,5 proc., aw listopadzie największy związek zawodowy w Niemczech, IG Metall, otrzymał łącznie 8,5 proc. podwyżki dla prawie czterech milionów pracowników, których reprezentuje.