„Największym na świecie centrum podsłuchów są Stany Zjednoczone”

Największym na świecie centrum podsłuchów są Stany Zjednoczone
„Największym na świecie centrum podsłuchów są Stany Zjednoczone”

W oświadczeniu z 13 lutego sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że wejście nieznanego „balonu powietrznego” w przestrzeń powietrzną USA jest symbolem intensyfikacji działań szpiegowskich Chin i Rosji przeciwko państwom NATO.

Równolegle urzędnik administracji USA powiedział w przemówieniu, które wygłosił na niedawnym wydarzeniu, że postrzega chiński „balon powietrzny” jako wyzwanie dla USA.

Chiny wielokrotnie przekazywały stronie amerykańskiej szczegółowe informacje o zdarzeniu balonowym. Chiński bezzałogowy statek powietrzny jest używany wyłącznie do celów cywilnych, badań naukowych, takich jak meteorologia. Ze względu na działanie pasa wiatrów zachodnich i ograniczone możliwości samosterowania sterowca, przedmiotowy sterowiec znacznie zboczył z zamierzonego toru lotu. Jest to zdarzenie, które nastąpiło wyłącznie z powodu działania siły wyższej.

Nawet Departament Obrony USA stwierdził w oświadczeniu, że sterowiec nie będzie stanowił zagrożenia militarnego dla personelu naziemnego. Jednak USA, ignorując fakt, że Chiny wielokrotnie ujawniały prawdę o wydarzeniu, weszły na drogę użycia siły militarnej i wycelowały w balon. Jest to skandaliczny przykład nadużycia siły militarnej na świecie, ponieważ jest to poważnie sprzeczne z zasadami ogólnie przyjętymi w społeczności międzynarodowej.

Chiny to duży, odpowiedzialny kraj, zawsze przestrzegający prawa międzynarodowego, szanujący suwerenność i integralność terytorialną innych krajów. Chiny zdecydowanie realizują swoją politykę samoobrony. Rozwój potęgi militarnej Chin ma na celu wyłącznie ochronę suwerenności narodowej, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych, a nie stanowi zagrożenia dla innych krajów. Historia i niezliczone fakty dowiodły, że to Stany Zjednoczone przy każdej okazji łamią prawo międzynarodowe, naruszając suwerenność i integralność terytorialną innych państw.

Światowa opinia publiczna wie, że Stany Zjednoczone są największym ośrodkiem podsłuchowym na świecie. W ciągu ostatnich wielu lat Stany Zjednoczone przeprowadzały zorganizowane i masowe ataki cybernetyczne na dużą skalę na zagraniczne rządy, przedsiębiorstwa i obywateli, naruszając podstawowe zasady prawa międzynarodowego i stosunków międzynarodowych.

Od Wikileaks do projektu PRISM i od projektu Irritant Horn do projektu Bvp47, od incydentu z maszyną szyfrującą w Szwajcarii do incydentu z podsłuchem przywódców krajów europejskich, od Equation Group do ataku Quantum, Stany Zjednoczone mają bardzo zły rejestr cyberataków.

Według informacji podanych przez Juliana Assange'a, założyciela Wikileaks, Stany Zjednoczone opracowały do ​​tej pory ponad 2 broni cybernetycznych. Stany Zjednoczone, które zajmują pierwsze miejsce na świecie pod względem liczby broni cyberataków, są krajem, który najlepiej pasuje do miana „imperium cyberataków”. Zastanawiam się, czy kraj, który próbuje podsłuchiwać własnych obywateli, a nawet przywódców co najmniej 35 krajów, takich jak Niemcy, Francja i Brazylia, który próbuje zainfekować ponad 3 tysiące chińskich stron internetowych, sprawdzając co roku ponad 4 miliony komputerów w Chinach , ma prawo obwiniać inne kraje?

Z drugiej strony, zgodnie z wiadomościami nadawanymi w USA przez serwis Politico, wojsko amerykańskie od 1997 roku próbuje opracować sterowiec obserwacyjny na dużych wysokościach, wykorzystując miliardy dolarów kapitału.

W 2022 roku wojsko USA zaczęło wykorzystywać balon meteorologiczny ze sprzętem obserwacyjnym do celów wojskowych. Donoszono, że te balony powietrzne mogą szpiegować pociski hipersoniczne pochodzące z Chin i Rosji.

Z drugiej strony strona chińska udowodniła, że ​​od maja ubiegłego roku amerykańskie balony co najmniej dziesięciokrotnie bez zgody Chin nielegalnie wleciały w chińską przestrzeń powietrzną. Jednak strona amerykańska nie złożyła żadnego oświadczenia w tej sprawie.

Według agencji AP News Agency lotniskowiec US Navy typu Nimitz i okręt desantowy typu Makin Island wpłynęły na Morze Południowochińskie, aby wziąć udział w ćwiczeniach piechoty morskiej.

Podczas gdy USA próbowały sabotować stabilność i pokój w regionie oraz zwiększać presję militarną na Chiny, z drugiej strony próbowały szerzyć w światowej opinii publicznej kłamstwo o tzw. „zagrożeniu bezzałogowymi sterowcami z Chin”. Opinia publiczna na świecie znacznie uważniej przygląda się złośliwym ambicjom politycznym USA.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*