Rosnący problem drogowego transportu towarowego: kryzys kierowcy

Narastającym problemem transportu drogowego towarów jest kryzys kierowców
Narastającym problemem transportu drogowego towarów jest kryzys kierowców

Ponieważ na całym świecie, transport drogowy odgrywa ważną rolę w krajowej i zagranicznej działalności handlowej Turcji. W naszym kraju międzynarodowy transport drogowy zajmuje drugie miejsce po międzynarodowym morskim transporcie towarowym pod względem wartości i wagi, z wyjątkiem pierwszego i ostatniego odcinka transportu, ponieważ umożliwia niezakłócony transport między punktem wyjścia a punktem docelowym, wysoki procent drogowy pojazdy są używane w całej operacji transportowej. W przypadku krajowego transportu towarowego autostrada jest preferowana w około 90%.

Dziś transport drogowy stoi w obliczu kryzysu, który ściśle dotyczy aspektów życia gospodarczego, takich jak logistyki, firmy handlu zagranicznego, dystrybutorzy i konsumenci: kryzys kierowców. Kryzys zatrudnienia kierowców, który jest siłą napędową autostrady, zaczyna wpływać na handel zagraniczny. Wspieranie działalności produkcyjnej w celu poprawy gospodarki i zwiększenia eksportu może nie przynieść oczekiwanego efektu ze względu na możliwe problemy z dostawą wytworzonych dóbr do konsumentów. Najważniejszym problemem, z którym borykają się dziś firmy będące właścicielami flot, a który w krótkim okresie negatywnie wpłynie na ich działalność handlową, jeśli nie zostaną podjęte niezbędne środki ostrożności, jest zatrudnianie kierowców. Nawet w Niemczech, które są jednym z wiodących krajów w branży logistycznej, brakuje około 40.000 XNUMX kierowców ciężarówek rocznie.

Ekonomiczny wpływ zatrudnienia kierowców w dostawie gotowych towarów do konsumenta ma inny wymiar, który wpływa na koszty logistyki. Firmy będące właścicielami flot uciekają się do usprawnień ekonomicznych, aby utrzymać w pracy kierowców, których będą zatrudniać w transporcie drogowym. koszty logistyki będą rosły wraz ze wzrostem kosztów Spółki i będą zmuszone do dostarczania wartości krajowi przez eksporterów, ze względu na koszty, które zwiększyłyby konkurencyjność produktów eksportowych wytwarzanych w Turcji. Ceny konsumenckie również są oczekiwanym wynikiem.

Właściwie nie jest trudno przewidzieć czynniki, które przygotowały proces prowadzący do kryzysu kierowcy. Jednym z tych czynników są długie oczekiwania i opóźnienia na bramach granicznych, zwłaszcza w Kapıkule, a także egzekwowanie tych długich oczekiwań ze względów humanitarnych. Komunikat prasowy UTIKAD dotyczący tego problemu był szeroko rozpowszechniany przez opinię publiczną. Ministerstwa przeprowadziły badania i ustalenia na ten temat. Chociaż w tej dziedzinie dokonuje się ulepszeń, już zmęczeni kierowcy ciężarówek weszli w całkowicie trudny proces z pandemią.

Jak wspomniano w raporcie sektorowym UTIKAD Logistics 2020, opublikowanym na początku tego roku, „Podstawowym środkiem podjętym przez kraje w związku z przenoszeniem koronawirusa poprzez kontakt fizyczny było zamknięcie i ograniczenie przejść granicznych. Ze względu na ograniczenia, takie jak kwarantanna i kontrole zdrowotne nałożone na kierowców, w międzynarodowym transporcie towarów występowały opóźnienia, a na bramkach granicznych pojawiły się długie kolejki. Obowiązkowe wdrożenia konwojów dla pojazdów, które będą tranzytowe przez kraje, również wysunęły się na pierwszy plan jako kolejny czynnik powodujący te opóźnienia ”. Podczas gdy wystąpiły te problemy związane z ładunkiem, jak wyglądały warunki kierowców przewożących ten ładunek? Kierowcy musieli czekać bez wysiadania ze swoich pojazdów przez długie godziny, a nawet dni. Kiedy żyliśmy w naszych domach, ograniczała nas godzina policyjna, międzynarodowi kierowcy ciężarówek spędzali całe dnie w kabinie kierowcy, wiele mil od ich domów. Zostali poddani kwarantannie w krajach, które odwiedzili w ramach środków COVID-19. W pierwszych dniach epidemii mieli problemy ze znalezieniem masek. Niektórzy kierowcy ciężarówek pracujący w wielu niesprzyjających warunkach w okresie przedpandemicznym nie zdecydowali się na pracę w międzynarodowych przewozach towarowych podczas pandemii COVID-19.

Zawód szofera, z którym wiążą się obowiązki zarówno po stronie kierowcy, jak i pracodawcy, oczekiwanie na granicach, utrudnienia spowodowane pandemią, utrudnienia w uzyskaniu wiz, problem wygaśnięcia wizy i nieodnawialnych wiz, nielegalni imigranci narażający życie i karierę zawodową kierowców, nieczyste miejsca odpoczynku, nienadające się do jedzenia. Stracił swoją atrakcyjność przez brak miejsc, brak miejsc parkingowych. O ile był to zawód, który zapewniał dobre zarobki, dawał możliwość poznania różnych krajów i był preferowany przez młodych ludzi w poprzednich okresach, to w obecnym okresie firmy mają trudności ze znalezieniem kierowców. Firmom bardzo trudno jest szybko znaleźć profesjonalnego kierowcę, szczególnie dla kierowców, którzy zostali złapani przez pandemię i przebywają na kwarantannie. Firmy, które poszukują kierowców na tyle solidnych, aby powierzyć swoje ładunki, kompetentnych/doświadczonych technicznie i zawodowo, wskazują ten brak jako najważniejszy problem, z jakim borykają się w dzisiejszych czasach. Bardziej martwią się o przyszłość.

Wydaje się, że międzynarodowy kierowca ciężarówki nie jest preferowanym zawodem, zwłaszcza przez młodych ludzi. Zwłaszcza osoby urodzone w świecie nauki i technologii po 2000 roku nie preferują już tego zawodu. Choć ciężarówki są wyposażone w najnowocześniejszą technologię i mają szeroki zakres komfortu, warunki życia są trudne, konieczność przebywania w ciężarówce przez dwa lub trzy miesiące w zależności od trasy, ograniczone życie towarzyskie i oczywiście inne Problemy, o których wspomnieliśmy powyżej, to lata 80. i 90. To za mało dla tego zawodu, o którym marzyło wiele dzieci przez lata.

Ten zawód, który nie jest preferowany przez młodych ludzi, nie jest też preferowany przez kobiety. Chociaż przykłady widzimy za granicą, kobiety-kierowcy ciężarówek są na tyle rzadkością, że są tematem wiadomości w naszym kraju. W przypadku kobiet należałoby dodać problem bezpieczeństwa do wszystkich wymienionych problemów. Fakt, że w zawodzie szofera, w którym nie można aktywnie znaleźć kobiet, i że zawód ten ma wizerunek „zawodu męskiego”, wykonuje się tylko kierowców płci męskiej, ogranicza rynek pracy.

Jak widać, wielu interesariuszy musi działać zgodnie ze wspólnym celem, aby kierowcy, którzy potrzebują ich wysiłków i doświadczenia, kontynuowali ten zawód i byli preferowani również wśród młodych ludzi. Należy poprawić warunki pracy, ułatwiać takie problemy jak uzyskanie wiz i przekraczania granic, akceptować kierowców jako obywateli świata, poprawiać stan wypoczynku i bazy noclegowej, postrzeganie szofera o niskim statusie społecznym powinno zmienić, należy organizować specjalne szkolenia z zawodu kierowca, zachęcać kobiety do kierowania ciężarówkami, ostatecznie zawód ten musi być ponownie atrakcyjny i zrewitalizowany. Kryzys napędzający powinien zostać rozwiązany z udziałem wszystkich interesariuszy handlu zagranicznego, a plan działania, który ma zostać utworzony, powinien zostać szybko wdrożony.

Chociaż świat jest na drodze cyfryzacji, potrzeba ludzkiej władzy i człowieka jest niezaprzeczalnym faktem. Nawet jeśli na prawie każdej platformie wspomina się o pojazdach bez kierowcy i autonomicznych ciężarówkach, nie należy zapominać, że świat jest nadal w rękach ludzi. Dlatego nawet jeśli pojazdy bez kierowcy są projektowane w świecie kształtowanym przez ludzi, nie można ignorować istnienia człowieka. W przeciwnym razie w nadchodzącym okresie przewożone ładunki zaczną być ciężkie dla sektora.

Ezgi Demir
Specjalista ds. Relacji Sektorowych UTIKAD

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*