Eskişehir Farmer Revolted: URAYSİM Project zniszczy żyzne ziemie rolne

Rolnik Eskisehir zbuntował się, projekt uraysim zniszczy żyzne ziemie rolne
Rolnik Eskisehir zbuntował się, projekt uraysim zniszczy żyzne ziemie rolne

Żyzne grunty rolne równiny Alpu, które weszły do ​​programu Turcji wraz z oporem mieszkańców Eskişehir wobec projektu elektrowni cieplnej, który spowoduje wielkie szkody dla środowiska i zdrowia ludzkiego, stoją w obliczu nowego niebezpieczeństwa.

Po tym, jak projekt elektrociepłowni został anulowany decyzją sądu, zniszczenie tysięcy akrów gruntów rolnych jest w porządku obrad Projektu Centrum Testowania Systemów Kolejowych (URAYSİM), które tym razem ma powstać w regionie. We wsiach Bozan, Çardakbaşı i Yeşildon w Alpu podjęto decyzję o wywłaszczeniu tysięcy dekarów żyznych gruntów rolnych, które mają zostać położone w ramach projektu. Mieszkańcy, którzy sprzeciwiali się tej decyzji, argumentując, że zakończy ona rolnictwo i hodowlę zwierząt w regionie, wezwali do przeniesienia projektu na jałowe tereny w regionie. Zastępca CHP Eskişehir Utku Çakırözer, który spotkał się z rolnikami, powiedział: „Nie jesteśmy przeciwni budowie centrum testowego w mieście kolejowym Eskişehir w Alpu. Ale budowanie magazynu pszenicy na naszych urodzajnych ziemiach jest niewłaściwe. Głównym źródłem utrzymania tego regionu jest rolnictwo i hodowla zwierząt. Wieśniacy stoją. Żaden z nich nie chce oddać swojej żyznej gleby. Ten projekt powinien powstać na nieproduktywnych, suchych obszarach w tym samym regionie, a nie na żyznych gruntach rolnych. Türkiye doszła do punktu importu pszenicy. Ale ktoś wciąż próbuje zniszczyć żyzną ziemię, która produkuje pszenicę” – powiedział.

PRZETRWAĆ DLA SWOJEJ ZIEMI

Na obszarze testowym URAYSİM, który ma zostać wdrożony w Alpu w ramach Uniwersytetu Anadolu, tory zostaną ułożone na obszarze 35 tysięcy dekarów, w tym w wioskach Bozan, Çardakbaşı i Yeşildon. Podjęto decyzję o wywłaszczeniu tysięcy hektarów gruntów rolnych na testowanym obszarze, na których zostanie ułożonych około 100 kilometrów torów kolejowych. Prawie 500 rolników, którzy nie chcą, aby odebrano im żyzne ziemie, walczy o to, by ich głos został usłyszany. Zastępca CHP Eskişehir, Utku Çakırözer, spotkał się z rolnikami w Bozan i wezwał Uniwersytet Anadolu „do przeniesienia centrum testowego na jałowe grunty skarbu państwa w tym samym regionie zamiast na żyzne grunty rolne”.

BAWIĄ SIĘ NASZYM CHLEBEM

Prezes Spółdzielni Rozwoju Rolnictwa Bozan, Güven Kırgı, wyjaśnił główne przyczyny swoich zastrzeżeń w następujący sposób:

„Walczymy od lat. Złożyliśmy petycje. Powiedzieliśmy, że zmień lokalizację projektu, zabierz go na jałowy obszar. Ale oni nie posłuchali i doprowadzili do końca. Wywłaszczyli nawet nie pytając nas o zgodę. Te ziemie to nasz chleb. Wykonaliśmy tu konsolidację i wierciliśmy studnie pod rolnictwo. Poszło dużo wysiłku i pieniędzy. Teraz kilometry torów będą układane na tych ziemiach bez naszej zgody. Wszystko zniknie w jednym piórze. Skończy się też rolnictwo i hodowla zwierząt. Niech te tory zostaną ułożone w suchym regionie, który nazywamy Akbayır, zamiast w tych wioskach”.

ROLNICTWO FINAŁOWE, HODOWLA

Rolnik Murat Erginbaş, członek Zgromadzenia Gminy Alpu, powiedział: „Najbardziej produktywne miejsca na naszej Równinie Alpu. Jest to tak żyzna ziemia, że ​​sadzimy 2 różne uprawy rocznie. Przez cały rok otrzymujemy tony produktów z tej samej dziedziny. W hodowli zwierząt 60 procent całego regionu pochodzi z tego regionu. We wsiach, w których zostaną ułożone te szyny, hodowanych jest 60 tys. małych i bydła. Dlatego nie zabierajcie tych ziem”.

Ali Baş, członek rady dyrektorów Bozan Irrigation Cooperative, powiedział: „Powiedzieli, że pociąg dużych prędkości zniszczył nasze najbardziej produktywne ziemie. Teraz, pomimo wszystkich naszych sprzeciwów, próbują ustanowić projekt URAYSİM na naszych żyznych ziemiach. Zebraliśmy nasze petycje, zadzwoniliśmy, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Teraz nagle zapadła decyzja o wywłaszczeniu naszych ziem. Jesteśmy ofiarami. Wszyscy jesteśmy rolnikami i chłopami przeciwko temu. Niech idą i robią te projekty w miejscach, gdzie trawa nie rośnie” – powiedział.

ÇAKIRÖZER: ZDARZYŁO SIĘ WIOSCE, ZOSTAŁO ZROBIONE

Zastępca CHP Eskişehir Çakırözer, który stwierdził, że wraz z rolnikami od lat sprzeciwia się przeniesieniu projektu na bardziej suche obszary, powiedział: „Mówimy o tym od 5 lat. W 2016 roku otrzymaliśmy telefony od Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji. Mieszkańcy wsi mają setki podpisanych petycji. To centrum testowe powinno powstać, ale zamiast na żyznych ziemiach, powinno powstać na bardziej jałowych terenach w regionie. Ale nikt nie słucha głosu rolnika. Doprowadzili do końca i podjęli decyzję o wywłaszczeniu. Jeśli nie zapobiegnie temu prawo, tory zostaną ułożone na najbardziej żyznych gruntach rolnych w Turcji. W tym regionie dobiegnie końca zarówno rolnictwo, jak i hodowla zwierząt. Dzięki tej polityce Türkiye doszedł do importu pszenicy. Przybył, ponieważ zniszczyli żyzne grunty rolne, jak w Alpu”.

UNIWERSYTET MUSI WYMIENIĆ SZYNY

Dzwoniąc do kierownictwa Uniwersytetu Anadolu, który jest właścicielem projektu URAYSİM, Çakırözer wezwał do zmiany trasy obszaru testowego w projekcie. Çakırözer powiedział: „Eskişehir to miasto kolejowe. Inwestycje w dziedzinie systemów kolejowych są pozytywne. Projektowi nie sprzeciwiają się również rolnicy. Jesteśmy jednak przeciwni niszczeniu żyznych ziem uprawnych Anatolii. W tym samym regionie znajdują się jałowe ziemie. To także ziemia skarbu państwa. Jeśli tam powstaną, projekt będzie można zrealizować mniejszym kosztem, bez strat w produkcji rolnej i szybciej. Podejmowane są również działania prawne w tej sprawie. Ale zamiast czekać na wynik sprawy, Uniwersytet Anadolu powinien sam podjąć decyzję i przenieść projekt”.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*