Pomimo panującej pandemii Covid-19 i wszelkich przeszkód logistycznych, w 2020 roku zorganizowano 12 tys. 400 przewozów pociągami towarowymi pomiędzy Chinami a Europą.
Według danych Chińskich Kolei Państwowych liczba ta oznacza wzrost o 50 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Liczba pociągów towarowych w 2011 r. przekroczyła 2020 tys. po raz pierwszy od uruchomienia ruchu kolejowego między Chinami a Europą w 10 r. Zjawisko to jest oznaką, że zdolność handlowa między tymi dwoma podmiotami może wytrzymać trudne czasy.
Eksperci w tej dziedzinie są zdania, że dwustronna umowa inwestycyjna między Chinami a UE, która została pomyślnie zawarta pod koniec ubiegłego roku, przyczyni się do dalszego rozwoju handlu między nimi. Z kolei liczba kontenerów przewiezionych koleją pomiędzy Chinami a Europą osiągnęła w ubiegłym roku poziom 1 mln 130 tys. To ponownie oznacza wzrost o 56 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Tymczasem fakt, że co miesiąc pomiędzy tymi dwoma krajami kursuje co najmniej tysiąc pociągów towarowych, świadczy o nowym modelu współpracy międzynarodowej i nowym zrozumieniu w kontekście walki z pandemią.
W sytuacji, gdy transport morski i lotniczy był utrudniony z powodu niedoborów kontenerów i borykał się z rosnącymi kosztami, transport kolejowy zapewniał znacznie korzystniejsze warunki. Dzięki temu wszelkiego rodzaju towary, od sprzętu medycznego po artykuły codziennego użytku, mogły zostać dostarczone do miejsca przeznaczenia na czas i po stabilnych kosztach.
W ten sposób można ujawnić zdolność handlu między Chinami a Europą do wytrzymania trudnych warunków. W rzeczywistości handel między Chinami a UE wzrósł o 2020 proc. w okresie styczeń-listopad 3,5 r.
Cui Hongjian, kierownik wydziału studiów europejskich w Chińskim Instytucie Studiów Międzynarodowych, powiedział „Global Times”, że pożądanym celem do osiągnięcia jest średni roczny wzrost wolumenu handlu między obydwoma kontynentami o 2–3 procent.
Źródło: China International Radio
Bądź pierwszy i skomentuj