Bycie silnym w Konyi oznacza, że ​​Sarajewo jest silne

Bycie silnym w Konyi oznacza, że ​​Sarajewo jest silne: wiceprzewodniczący partii AK, zastępca Ahmet Sorgun z Konyi i burmistrz gminy Konya Tahir Akyürek spotkali się z ministrem praw człowieka i uchodźców Bośni i Hercegowiny Semihą Borovac. Borovac powiedział: „Siła w Konyi oznacza siłę w Sarajewie, siła w Turcji oznacza siłę w Bośni i Hercegowinie”.

Wiceprzewodniczący partii Ak i zastępca przewodniczącego Konya Ahmet Sorgun oraz burmistrz gminy Konya Tahir Akyürek, którzy udali się do Bośni i Hercegowiny na serię spotkań i wydarzeń w Sarajewie, mieście siostrzanym z gminą metropolitalną Konya, spotkali się z ministrem praw człowieka Bośni i Hercegowiny i Uchodźcy Semiha Borovac.

Minister Semiha Borovac, wyrażając zadowolenie z wizyty w swoim kraju gości z Konyi i Turcji, powiedziała: „Dzień wcześniej mieliśmy stresujący dzień w parlamencie. Modliłam się do Boga, aby znalazł wyjście i odnowił nadzieję. Mój Pan uczynił twoją wizytę okazją do tego. Odzyskałem nadzieję. Podczas gdy wy w Turcji podejmujecie dla nas takie pełne nadziei wysiłki, my musimy zrobić o wiele więcej. Mam nadzieję, że nam też się to uda. Wasza wizyta też ma takie znaczenie – powiedział.

Wyrażając przekonanie, że protokół dotacji tramwajowej podpisany przez gminę miejską Konya z Sarajewem nada inny wymiar rozwijaniu relacji, minister Borovac stwierdził, że więzi zarówno z Turcją, jak i jej miastami będą z dnia na dzień zacieśniane.

Stwierdzając, że Bośnia i Hercegowina znajduje się w fazie nowych wydarzeń w dziedzinie gospodarczej, politycznej i kulturalnej, Borovac powiedział: „Przechodzimy przez trudny politycznie okres w naszym kraju. Istnieją trudności z niemożnością utworzenia jednego rządu. Ale i tak pokonamy trudności, walcząc. Musimy przywiązywać wagę do wielokulturowości Bośni i Hercegowiny. Tutaj musimy żyć razem z naszą historią, wierzeniami i kulturą. Musimy to zapewnić na obszarze 51 tysięcy kilometrów kwadratowych w naszym obszarze odpowiedzialności”. powiedział.

Minister Praw Człowieka i Uchodźców Semiha Brovac, która bardzo dobrze wypowiadała się o Konyi i Turcji, powiedziała: „Byłam w Konyi przez jakiś czas. Było to szybko rozwijające się miasto z populacją zbliżającą się do 1.5 miliona, z dużą ilością budownictwa. To było miasto, które podziwiałem i brałem za przykład swoją historyczną przeszłością, kulturą i urbanizacją. Bardzo się cieszę, że widzę dziś przedstawicieli tego miasta w moim kraju. Konya jest jednym z wiodących miast Turcji pod względem ekonomicznym i rozwiniętym pod względem urbanistycznym. Zależy nam na sile Konyi i Turcji. Ponieważ siła Konyi oznacza siłę Sarajewa, siła Turcji oznacza siłę Bośni i Hercegowiny” – powiedział.

WSZYSCY SZUKAMY BOŚNI

Mówiąc, że Bośnia i Hercegowina zajmuje w nim szczególne miejsce, wiceprzewodniczący partii AK Ahmet Sorgun stwierdził, że Bośnia i Hercegowina jest jednym z krajów, za którymi tęskni podczas pobytu w Turcji.

Stwierdzając, że istnieją historyczne, narodowe i duchowe więzi między Turcją a Bośnią, Sorgun powiedział: „Bośnia zawsze zajmowała szczególne miejsce w naszych sercach. Ilekroć stawiamy stopę na ziemiach przodków, czujemy się jak w domu, ponieważ podzielamy te same wierzenia i żyjemy w tej samej kulturze. Zwłaszcza w ciągu ostatnich 15 lat nasiliły się nasze stosunki z Bośnią i Hercegowiną, a nasze więzi stały się silniejsze. Oprócz naszych historycznych i duchowych więzi tworzymy teraz odrębną więź z naszymi służbami”.

NASZE BRATERSTWO NIE JEST TYLKO NA PAPIERZE

Burmistrz gminy Konya, Tahir Akyürek, który stwierdził, że często przyjeżdżali do Bośni i Hercegowiny po tym, jak zostali miastem siostrzanym Sarajewa, podkreślił, że nie postrzega obsługi Sarajewa oraz Bośni i Hercegowiny jako innej niż obsługa Konyi.

Prezydent Akyürek powiedział: „Sarajewo i my mieliśmy historyczną wspólnotę, uczyniliśmy tę wspólnotę oficjalną. Oczywiście to braterstwo nie jest tylko na papierze. Martwimy się kłopotami twojego brata i dzielimy jego radość. Jako gmina miejska Konya od czasu do czasu organizowaliśmy tu imprezy towarzyskie i kulturalne oraz świadczyliśmy niektóre z naszych usług. Na koniec podarowaliśmy tramwaj w prezencie. Od teraz będziemy nadal wspierać Sarajewo oraz Bośnię i Hercegowinę, zwiększając liczbę tych usług”.

Źródło: www.yenikonya.com.t jest

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*