Roszczenia zagrażające pasażerce w metrze w Bursie

Zarzut grożenia pasażerce w metrze w Bursie okazał się bezpodstawny: Okazało się, że rzekome rozmowy 50-letniego mężczyzny z pasażerkami w Bursie były operacją percepcyjną. Wbrew zarzutom poinformowano, że nie było wniosku do sądu i jednostek bezpieczeństwa, natomiast dyrektor generalny BURULAŞ, Levent Fidansoy, stwierdził, że grupa złożyła bezpodstawne zarzuty w celu powiększenia incydentu w Stambule.
Okazało się, że rzekome kłótnie między 50-letnim mężczyzną a pasażerkami w Bursie były operacją percepcji. Wbrew zarzutom poinformowano, że nie było wniosku do sądu i jednostek bezpieczeństwa, natomiast dyrektor generalny BURULAŞ, Levent Fidansoy, stwierdził, że grupa złożyła bezpodstawne zarzuty w celu powiększenia incydentu w Stambule.
Twierdzono, że mężczyzna po pięćdziesiątce na stacji metra w Bursie obraził pasażerki, z którymi się kłócił, i przypomniał Ayşegülowi Terzi, który został zaatakowany w Stambule: „Wiesz, co stało się z kobietą w szortach, wciąż mówisz ". W zarzutach postawionych przez stronę internetową twierdzono, że kobieta o nazwisku DK również złożyła skargę do Prokuratury Naczelnej Bursy po wydarzeniach.
„To operacja percepcji o 90 procent”
Okazało się jednak, że postawione zarzuty były operacją percepcyjną. Urzędnicy BURULAŞ, którzy podjęli działania po zarzutach, poddali retrospektywne zapisy wszystkich kamer bezpieczeństwa na przedmiotowej stacji metra do kompleksowego zbadania. Rozumie się jednak, że nie było żadnych skarg ani odbitych w kamerach, ani otrzymanych przez ochroniarzy. Dyrektor generalny BURULAŞ, Levent Fidansoy, powiedział: „Nie ma informacji o skargach pasażerów, ustaleniach naszych przyjaciół ani złożeniu wniosku przez policję. To wydarzenie jest operacją percepcji w 90 procentach. Uważamy, że to wybieg tych, którzy chcą rozszerzyć sprawę przemocy wobec kobiety, która jakiś czas temu wsiadła do autobusu w krótkich spodenkach w Stambule”.
Funkcjonariusze policji natomiast stwierdzili, że dowiedzieli się o zdarzeniu z doniesień, które znalazły odzwierciedlenie w mediach, a następnie przeprowadzili badania retrospektywne, ale wbrew zarzutom nie wpłynął żaden wniosek z sądu i jednostek bezpieczeństwa .

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*