Niebezpieczne poświęcenie na linii kolejowej

Niebezpieczna sprzedaż zwierząt ofiarnych na linii kolejowej: Na kilka godzin przed świętem Eid-al-Adha hodowcy bydła w Kars sprzedają zwierzęta ofiarne na linii kolejowej i w jej pobliżu, ignorując niebezpieczeństwo, twierdząc, że „nie ma miejsca”.
Na kilka godzin przed Id al-Adha hodowcy w Kars próbują sprzedawać zwierzęta ofiarne na linii kolejowej i w jej pobliżu, niezależnie od niebezpieczeństwa.
Hodowcy wystawiają na sprzedaż zwierzęta ofiarne, które od wczesnych godzin porannych przywożone są z wiosek i gospodarstw hodowlanych na teren obok przejazdu kolejowego na ulicy Cumhuriyet w dzielnicy İstasyon w centrum miasta. Mieszkańcy wykazują duże zainteresowanie zwierzętami ofiarnymi, które czasami sprzedaje się na linii kolejowej, ponieważ ze względu na ich dużą liczbę nie mieszczą się na terenie. Właściciele zwierząt ofiarnych uśmiechają się, bo mimo niebezpieczeństwa udało im się dokonać sprzedaży.
Yaşar Kaya, jeden z hodowców, stwierdził, że przed świętem był zajęty i powiedział: „Przywiozłem prawie 70 zwierząt ofiarnych i sprzedałem prawie 2 z nich w ciągu 3-40 dni. Dzięki Bogu, nasza sprzedaż w tym roku jest dobra. „Będę nadal sprzedawał zwierzęta złożone w ofierze pierwszego dnia Eid”. powiedział.
„Obywatele przychodzą tu łatwo”
Twierdząc, że na linii kolejowej sprzedają także zwierzęta ofiarne, Kaya powiedziała: „Wiemy, o której godzinie przyjeżdża pociąg, ale nadal jest niebezpiecznie. Nie mamy dokąd pójść. Co powinniśmy zrobić? Będą dla nas miejsca, do których będziemy mogli się udać. Nie możemy tam iść, jest daleko od placu. Mieszkańcy chętniej tu przychodzą i chętniej zabierają do swoich domów kupowane stąd zwierzęta ofiarne. Dlatego sprowadzamy tutaj zwierzęta ofiarne. powiedział.
Önder Ahmet, jeden z hodowców, oświadczył, że przywiózł 50 owiec ofiarnych na sprzedaż w Akdeniz i powiedział: „Nasze ceny i sprzedaż są w tym roku dobre. „W tym roku obywatele mają duże zapotrzebowanie na owce”. powiedział.
Akdeniz oświadczył, że na linii kolejowej sprzedają zwierzęta ofiarne i starają się zmniejszyć niebezpieczeństwo, podejmując środki ostrożności po przyjeździe pociągu, i powiedział:
„Właściwie nasi klienci powinni podjąć to ryzyko i nieco podnieść ceny. Oczekujemy, że owce będzie prowadzić 6 osób. Kiedy pociąg przyjedzie, zachowujemy środki ostrożności i staramy się minimalizować zagrożenie. „Chciałbym, żeby nasza gmina zbudowała piękniejszy teren, abyśmy mogli wykonywać tę pracę w piękniejszym terenie”.
Maşa Ağalı, jedna z hodowców w okolicy, również stwierdziła, że ​​kupuje i sprzedaje owce oraz że sprzedaż ofiar w tym roku przebiegła pomyślnie.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*