Do strajku we Francji przyłączyli się także pracownicy metra

Pracownicy metra również przyłączyli się do strajku we Francji: liczba strajków przeciwko zmianom, które rząd próbuje wprowadzić w prawie pracy we Francji, wciąż przybiera na sile. Od dzisiejszego ranka przerwę w pracy rozpoczęli także pracownicy paryskiego metra.
Pracownicy kolei podmiejskich i dokerzy również biorą udział w dwutygodniowej akcji strajkowej przeciwko przepisom przewidującym wydłużenie godzin pracy i przyznającym przedsiębiorstwom większe uprawnienia w zakresie zwolnień.
Kontynuowane są także działania podjęte w ubiegłym tygodniu przez pracowników rafinerii, elektrowni jądrowej i kolei. Szczególnie w wyniku spadku produkcji w rafineriach na stacjach benzynowych we Francji pojawiły się braki paliwa i zaczęły tworzyć się na stacjach długie kolejki.
Paryżanie, którzy z powodu braku benzyny próbowali dojeżdżać do pracy komunikacją miejską, tym razem stanęli w obliczu strajku w metrze.
Stwierdzono, że kurs paryskiego metra nie zostanie całkowicie wstrzymany, a pociągi będą kursować nadal, choć z mniejszą częstotliwością niż zwykle.
Air France również strajkuje
Niezależnie od przestojów w pracy sprzecznych z pakietem prawa pracy, oczekuje się, że dzisiejsze strajki również zakłócą ruch lotniczy we Francji.
Piloci Air France ogłosili, że od dzisiaj rozpoczną strajk, twierdząc, że ich żądania dotyczące wynagrodzeń i dni wolnych nie zostały spełnione.
Sarkozy: Jeśli droga parlamentarna zostanie zamknięta, debata wyjdzie na ulicę
Oczekuje się, że dzisiaj odbędą się nowe demonstracje uliczne przeciwko pakietowi prawa pracy, który rząd stara się uchwalić bez dyskusji w parlamencie.
Oczekuje się, że prawo pracy trafi do francuskiego Senatu w tym miesiącu.
Broniąc tego porozumienia, prezydent Francji François Hollande twierdzi, że nie ustąpi pomimo protestów i strajków, podczas których czasami dochodziło do starć policji z demonstrantami.
Jednak lider opozycyjnej konserwatywnej Partii Republikańskiej, były prezydent Nicolas Sarkozy, oskarżył Hollande'a o zamknięcie politycznego pola do dyskusji poprzez nieprzedstawienie parlamentowi pakietu Hollande'a dotyczącego prawa pracy i powiedział: „Od początku bardzo źle poradził sobie z tym procesem”.
W wywiadzie dla magazynu Valeurs Actuelles Sarkozy powiedział: „Jeśli nie pozwolicie na omawianie pomysłów w parlamencie, ulica podejmie działania”.
Nadal nie ustaje poparcie społeczne dla strajków organizowanych pod przewodnictwem Generalnej Konfederacji Pracy (CGT), jednego z największych związków zawodowych w kraju.
Z najnowszego badania zleconego przez „Journal du Dimanche” wynika, że ​​46 procent Francuzów uznało przerwy w pracy za właściwe i wspiera je.
Co obejmuje francuska reforma prawa pracy?
Limit czasu pracy wynoszący 35 godzin tygodniowo nie ulega zmianie, a jedynie jest podawany jako średni czas pracy.
Firmy mają prawo negocjować z lokalnymi związkami zawodowymi i przyjmować praktyki dotyczące mniejszego lub większego czasu pracy. Maksymalny czas pracy określony w rachunku wynosi 46 godzin.
Firmy zyskują większe uprawnienia do obniżek wynagrodzeń.
Łatwiejsze są zwolnienia, a firmy mają wpływ na to, kiedy pracownicy będą mogli wykorzystać urlop.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*