We Francji trwa strajk w sektorze transportu: we Francji, gdzie trwają protesty, pracownicy sektora transportu lotniczego i kolei ogłosili, że zdecydowali się na strajk na czas nieokreślony.
W związku z utrzymującym się niedoborem paliwa we Francji w ramach protestów związanych z nowym prawem pracy, kraj stoi w obliczu nowej fali strajków.
W oświadczeniu wydanym przez Francuską Krajową Unię Pilotażową nowe prawo pracy ogłosiło, że w czerwcu w przemyśle lotniczym głosowano w nieokreślony sposób w ramach protestów. Dokładny czas strajku nie został określony.
W zeszłym tygodniu związki lotnictwa cywilnego ogłosiły, że w dniach 2-5 czerwca przeprowadzą poważny strajk.
Z drugiej strony francuskie koleje narodowe (SCNF) ogłosiły, że będą strajkować bezterminowo od jutrzejszej nocy.
CZĘSTOTLIWOŚĆ TRANSPORTU BĘDZIE ŻYWA
SCNF ma prawo kontynuować strajki do 11 lipca.
We Francji, gdzie już w wyniku strajków brakuje benzyny, zarówno transport lotniczy, jak i kolejowy zostaną poważnie zakłócone.
MOŻE BYĆ WYZWANY NA MISTRZOSTWACH EUROPY
Podaje się, że turyści przyjeżdżający na mistrzostwa Europy w piłce nożnej, które rozpoczną się 10 czerwca, będą mocno dotknięci falą strajkową.
Napięcia związane z ustawami o pracy między związkami a rządem od końca marca niemal sparaliżowały życie we Francji w ostatnim tygodniu.
MIEJ KRYZYS W WIELU MIEŚCIE
Ze względu na działania w rafineriach, znalezienie benzyny w wielu miastach stało się udręką, właściciele pojazdów stworzyli długie kolejki przed stacjami benzynowymi, podczas gdy w niektórych regionach wprowadzono tylko 20 litrów na pojazd.
Ze względu na brak benzyny w kraju Francja otworzyła swoje rezerwy strategiczne.
Jeśli projekt ustawy zostanie zatwierdzony, maksymalny dzienny czas pracy 10 zostanie zwiększony do 12 godzin.
Związki zawodowe i organizacje pracownicze twierdzą, że rząd wycofa rachunek, w przeciwnym razie nie cofnie się.
Projekt trafi do Senatu 8 czerwca. Do tego czasu związki zawodowe planują wywrzeć presję na rząd.
Bądź pierwszy i skomentuj