Kraj strajków Niemcy

Niemcy, kraj strajków: ostatnio w Niemczech strajkowali pracownicy linii lotniczych i kolei. Sprawa budzi kontrowersje w niemieckiej opinii publicznej. Gazeta Heilbronner Stimme w swoim komentarzu zatytułowanym „Kultura strajkowa w Niemczech” zawiera następujące poglądy:

„Niemcy jako kraj strajków. Pogląd ten mogą podzielać osoby dotknięte przestojami w pracy na kolei lub lotniskach. Nie jest to jednak właściwe określenie. Zmieniła się kultura walki o pracę. Kiedyś chodziło o lepsze płace i lepsze warunki pracy, dziś strajk, zwłaszcza o bezpieczniejszą pracę. Zwłaszcza fakt, że duże związki zawodowe muszą reprezentować wszystkich pracowników w tych branżach, sprawia, że ​​klasyczna walka robotnicza z jasnymi żądaniami dla wszystkich pracowników jest prawie niemożliwa. Ale sytuacja staje się również problematyczna, gdy mini-związki próbują narzucić swoje żądania luksusu. Jeśli nowi przedstawiciele interesów z małych elitarnych grup będą upierać się przy swoich żądaniach, nawet kosztem innych pracowników, może to doprowadzić do erozji w dużych związkach”.

Pracownicy Kolei Niemieckich (DB) rozpoczęli w środę 14-godzinny strajk. Tagesspiegel komentuje ten temat:

„Wbrew temu, co twierdzą, kierowcy wykorzystują swój atut strajkowy przede wszystkim po to, by zdobyć popularność wśród innych pracowników kolei, a nie po to, by wyegzekwować swoje prawne żądania mniejszej liczby godzin i wyższych płac. Strajk, który zahamował miliony pasażerów, jest komunikatem reklamowym skierowanym do 17 XNUMX konduktorów, pracowników restauracji kolejowych i kierownictwa Deutsche Bahn. Przesłanie brzmi: „Wybierzcie reprezentowanie nas przez nasze doświadczenie w walce robotniczej, Związek Maszynistów Kolejowych (GDL), a nie przez potulny konkurencyjny związek Unii Kolejowej i Transportowej (EVG).” To nadużycie prawa strajkowego”.

Gazeta Westfälische Nachrichten również krytykuje strajki w swoim komentarzu:

„Gdy unosi się dym po walce o płace, zarówno w kabinie kierowcy, jak iw kokpicie pilotów, podróżni muszą zapomnieć o tych dwóch pojęciach: punktualności i porządku. Negocjacje między Deutsche Bahn a Związkiem Maszynistów przy stole oraz między Niemieckim Związkiem Pilotów (Cockpit) a Lufthansą są przyozdobione strajkami, pomimo dobrych występów aktorów. Irytujące, niepotrzebne i przesadzone…

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*