Nowy motek Stambułu, ruch ludzi

Nowa gehenna mieszkańców Stambułu, handel ludźmi: Cierpienie mieszkańców Stambułu nie ma końca. Populacja rośnie z dnia na dzień.

Obywatele, którzy chcieli dostać się do swoich domów i przystanków minibusów ze stacji metra Zeytinburnu, musieli skorzystać z E-5, gdy kładka dla pieszych była zablokowana.

Wiadukt dla pieszych, który był szczególnie zatłoczony w godzinach szczytu, tym razem był prawie zamknięty. Obywatele stwierdzili, że każdego dnia w drodze do domu przeżywają tę mękę, a 2-minutowa droga zajmuje im 30 minut.

Obywatele, którzy mieli trudności z poruszaniem się do przodu na wiadukcie, powiedzieli: „W Stambule byliśmy przyzwyczajeni do ruchu w całym Stambule, ale brakowało ruchu ulicznego. „Niektórzy ludzie przechodzą przez drogę E-5, mimo że jest to niebezpieczne” – wyraził swoje reakcje. Ponieważ na wiadukcie Zeytinburnu – Merter był zatłoczony, piesi chcący udać się do swoich domów i pracy, przechodzili przez jezdnię drogą E-5, stwarzając zagrożenie. Od czasu do czasu na punktach poboru opłat i wiaduktach Metrobusa dochodziło do napięć. Halim Oktan, który chce wrócić do domu z warsztatu tekstylnego, powiedział: „Korzystam z przystanku Merter, a nie Zeytinburnu, żeby uniknąć tego ruchu ludzi. „Późno wracam do domu, ale nie mam nic do roboty” – wyraził swój smutek.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*