Największy ruch migracyjny w Chinach rozpoczął się w Chinach

W Chinach rozpoczął się największy na świecie wewnętrzny ruch migracyjny: 40 milionów ludzi będzie podróżować po tym kraju przez następne 258 dni. Powodem tego przesiedlenia, znanego jako największa na świecie migracja wewnętrzna, jest Święto Wiosny…
Według kalendarza zwierząt kraj wejdzie w „rok konia” 31 stycznia i oczekuje się, że między 16 stycznia a 24 lutego odbędzie się 3 miliardy 600 milionów podróży krajowych.
Podaje się, że podczas święta Chuncie (Festiwal Wiosny) spodziewanych jest o 200 milionów więcej podróży niż w zeszłym roku. Chińskie Ministerstwo Kolei ogłosiło, że w tym roku nadal występują trudności z realizacją wniosków o bilety. Choć podkreślano, że w tym okresie nie będzie podwyżki cen, zaznaczono, że „przedstawienie prawdziwych danych osobowych jest obowiązkowe w celu zapobieżenia czarnemu rynkowi” przy zakupach.
Hu Yadong, zastępca dyrektora generalnego China Railway Enterprises, zauważył, że około 258 milionów ludzi skorzysta z pociągów podczas kalendarza podróży Święta Wiosny.
Wraz z dodatkowymi lotami wzmocnień wykonanymi z uwagi na intensywny ruch podróżny w kraju, obsłuży 860 tys. autobusów, 210 tys. statków i 120 tys. samolotów pasażerskich.
Dla transportu kolejowego, który będzie najbardziej preferowany w podróżach, stwierdzono, że wraz z wprowadzeniem 300 pojazdów do bardziej aktywnego użytkowania, średnio dziennie w całym kraju będzie realizowanych 2 przejazdów pociągami.
W Chinach, gdzie jedną z najważniejszych tradycji jest wchodzenie w Nowy Rok z całą rodziną, tradycja ta prowadzi do największego ruchu migracji wewnętrznych na świecie. Ponieważ najbardziej zaludniony kraj świata, Chiny, bardzo się spieszy z powodu święta wiosny, setki milionów ludzi z wiosek i miasteczek, którzy przyjeżdżają do centrów miast do pracy, zaczynają jeździć do swoich rodzinnych miast, aby odwiedzić rodziny, które opuścili za. Od lotnisk po dworce kolejowe w całym kraju, wiele celów podróży jest wypełnionych ogromnymi tłumami.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*