Ale rowerzyści wygrali w Izmirze i Izbanie

Ale rowerzyści wygrali w Izmirze i Izbanie
Wiele działań podjętych przez kolarzy w Izmirze w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przyniosło rezultaty.
Od 1 stycznia zaczęto przewozić rowery do wagonów Izban i Metro. Wysuwane przez Metro i Izban uzasadnienia typu „nasze wagony się do tego nie nadają” i „nie możemy narażać bezpieczeństwa naszych pasażerów” okazały się bezpodstawne. Ponieważ zakaz został zniesiony bez robienia czegokolwiek innego niż przyklejenie plakatów i naklejek, które określają godziny i zasady jazdy rowerem. Wagony to ten sam wagon, pasażerowie to ci sami pasażerowie i nikomu nic się nie stało. W rezultacie Izmir Metro i Izban zniosły ten zakaz (który od początku był bez znaczenia) i uszczęśliwiły garstkę rowerzystów, którzy dążą do tego, aby Izmir stał się miastem rowerowym.
Pozostawiając jednak niedokończoną radość rowerzystów, „Roweru nie da się przewieźć schodami ruchomymi i windą”. mówienie jest zabronione. Zdaniem rowerzystów władze muszą pilnie przemyśleć tę kwestię. Ponieważ biorąc pod uwagę, że głębokość roweru o średniej wadze 13-14 kg i różnych metalowych występach na niektórych stacjach to 30-35 metrów, jest to bardzo niebezpieczne i niemożliwe zarówno dla osoby, która go przewozi, jak i dla innych pasażerów transportować schodami. Zakaz ten dosłownie oznacza mówienie pasażerom „nie przyjeżdżaj z rowerem”. Ponieważ schody ruchome są wąskie, zakaz ten może być zrozumiały, ale nie jest jasne, dlaczego winda zakazuje rowerzystom.
Najwyraźniej możliwość spokojnego poruszania się rowerzystów po Izbanie i metrze utknęła na razie z innymi „zakazami”.

Źródło: http://www.arkitera.com

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*