Artvin's Hopa Port szuka kolei

Port Hopa firmy Artvin potrzebuje kolei: Menedżer operacyjny portu Hopa Meriç Burçin Özer stwierdził, że projekty HEPP i projekty budowlane we wschodnim regionie Morza Czarnego należy dobrze ocenić. Özer stwierdził, że w ostatnich latach handel przesunął się na wschód i powiedział: „W ciągu ostatnich dwóch lat osiągnęliśmy poważne zyski pod względem konkurencji i klientów zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w Turcji. „Pomiędzy rokiem ubiegłym a bieżącym nastąpił 50-procentowy wzrost tonażu” – powiedział.
Wyrażając, że cel wykorzystania tranzytu jest ważny w przypadku eksportu lub importu produkowanego we wschodnim regionie Morza Czarnego, Özer powiedział: „Przeprowadzono badania, w jaki sposób możemy zostać uwzględnieni w wielu regionach jako tranzyt pod względem lokalizacji. Towary te zostały wyładowane w porcie Hopa statkami z Dalekiego Wschodu i krajów Transoceanicznych, własnymi środkami załadowane na statki i przetransportowane do Turkmenistanu, który posiada linię brzegową na Morzu Kaspijskim. Jeśli nie ma projektów kolejowych, szanse na konkurowanie są w pewnym stopniu ograniczone. Na każdym etapie nasi klienci najpierw pytają, czy w porcie istnieje połączenie kolejowe. „Przygotowujemy odpowiedź, ponieważ jesteśmy do tego przyzwyczajeni” – powiedział.
„NASZ REGION TO REGION OTWARTY NA ROZWÓJ”
Zauważając, że konkurują one również z portami takich krajów jak Ukraina, Gruzja, Rosja i Rumunia, Özer powiedział:
„Nie sądzę, aby w Hopa Port był drugi port o specjalnym statusie portu w Turcji, z olejem opałowym, zamkniętymi magazynami i silosami zbożowymi. Batumi jest nam bardzo blisko, ale naszym celem jest obsłużenie 1 miliona Batumi, 5 milionów ton, a Batumi 8 milionów ton. Jedynym logicznym wyjaśnieniem różnicy pomiędzy tonażami jest to, że pełni ona funkcję okna na Batumi i połączenie kolejowe. Zaczęliśmy pracować nad zatrudnieniem, jakie analiza kolei Hopa-Batumi przyniesie w regionie oraz nad szansami i możliwościami w zamian za ładunki, jakie przyniesie. Są to prace z długimi projekcjami. Nasz region jest regionem otwartym na rozwój. Jest to najbezpieczniejsza strefa dla pływającego handlu. Staramy się to także wyjaśniać naszym klientom. Konkurujemy z bardzo małą konkurencją nie tylko w Turcji, ale także na arenie międzynarodowej z portami takimi jak Ukraina, Gruzja, Rosja i Rumunia. Najbardziej uderza nas brak kolei. „Choć wiemy, że w innych kwestiach jesteśmy znacznie lepsi pod względem doświadczenia, wyszkolenia, zaplecza i zastosowań, to jeśli chodzi o konkurencję, powodem preferencji może być połączenie kolejowe”.

Źródło: Media 73

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*