Turcja Wagon przemyśle jako Moving Debata

Sekretarz Generalny ds. Finansów Türk-İş i Przewodniczący Związku Demiryol-İş, Ergun Atalay, w sprawie projektu przeniesienia fabryki Türkiye Vagon Sanayi AŞ (TÜVASAŞ) w Adapazarı w inne miejsce,

Zasugerował: „Rozbudujmy tę fabrykę na miejscu, jeśli fabryka ma się rozwijać, niech rośnie w tym samym miejscu”.

W swoim oświadczeniu dla korespondenta AA Atalay powiedział, że będzie wspierał pozytywne kroki podjęte dla przyszłości fabryki, ale sprzeciwia się także sytuacjom, które uważa za złe.

Wyrażając, że nie podoba mu się przeniesienie fabryki TÜVASAŞ, Atalay powiedział:

„Jeśli coś pójdzie nie tak, będę pierwszym, który zaprotestuje. Wcześniej w Sakaryi istniała Fabryka Sprzętu Rolniczego, ale była zamknięta. Był Zakład Mięsa i Ryb, teraz ślepnie. Była Cukrownia, ale nie wiadomo, co to będzie” – powiedział.

Atalay stwierdził, że jedna na trzy osoby mieszkające w Sakaryi ma powiązania z fabryką TÜVASAŞ i argumentował, że założona w tym samym regionie fabryka wagonów Eurotem nie byłaby w stanie zaspokoić potrzeb.

Wskazując na wzrost transportu kolejowego w Turcji, Atalay kontynuował w następujący sposób:

„Metro zawsze jedzie do Stambułu, Bursy, Adany i Eskişehir. Eurotem nie może zaspokoić tego zapotrzebowania na metro. Ta fabryka musi się rozwijać. Muszą podwyższyć kapitał. Nie ma fabryki na sto osób. Ale TÜVASAŞ to bardzo duża fabryka. Jest to jedyna fabryka w Turcji, która produkuje wszystkie pojazdy chodzące. Jego powierzchnia jest również bardzo duża. Więc możesz kupić połowę Adapazarı za tę ziemię. Dlatego każdy powinien mieć taką fabrykę”.

-"Jeśli fabryka ma rosnąć, niech rośnie w tym samym miejscu"-

Podkreślając, że życzy sobie, aby fabryka pozostała w tym samym miejscu, Ergun Atalay powiedział:

„Rozbudujmy tę fabrykę w miejscu, jeśli fabryka ma się rozwijać, niech rośnie w tym samym miejscu. Jeśli ta fabryka się rozwinie, będzie to miało wpływ na wszystkich. Nie przesuwajmy go, jeśli możemy go powiększyć w miejscu. Nie jestem też zwolennikiem prywatyzacji fabryki. To jest właśnie mój strach. Koniec prywatyzacji to zamknięcie” – powiedział.

Wyrażając, że przedsiębiorstwa takie jak Cukrownia, Sümerbank czy Koleje, które wcześniej były tworzone przez państwo, ożywiły regiony, do których trafiały, Atalay argumentował, że takie fabryki zaczęły znikać w wyniku prywatyzacji.

-”Dostosowane, jeśli fabryka zostanie przeniesiona”-

Atalay stwierdził, że zarówno Sakarya, jak i cała Turcja potrzebują TÜVASAŞ i powiedział:

„Jeśli nie wyrazimy swojej opinii, Bóg pociągnie go do odpowiedzialności. Byłbym szczęśliwy, gdyby człowiek pracował więcej w tej fabryce. Teraz są obszary, w których sektor prywatny ma się dobrze. Ale pod tym względem TÜVASAŞ wykonuje swoją pracę znacznie lepiej niż wszystkie z nich. Jeśli TÜVASAŞ wzrośnie, będzie to w interesie Sakaryi. Miejmy nadzieję, że wydarzy się coś dobrego. Obawiam się, że jeśli ta fabryka zostanie przeniesiona, zostanie dostosowana. Jeśli ta fabryka zostanie sprywatyzowana, liczba pracowników spadnie i będą zabijać robotników za niewielkie pieniądze. Dlatego każdy powinien chronić TÜVASAŞ. Ale jeśli intencja jest zła, zajmę się wszystkimi blokadami. Chcę, żeby te fabryki eksportowały wagony, ale nie zwalniały pracowników”.

Atalay dodał również, że fabryka ma przyjazną dla środowiska strukturę.

Źródło: Wiadomości

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*