
Jeśli prezydent USA Donald Trump podejmie decyzję o ataku militarnym na Iran, amerykańskie cele wojskowe na Bliskim Wschodzie znajdą się w poważnym niebezpieczeństwie, nawet jeśli możliwości wrogich sił w regionie do bezpośredniego ataku na terytorium USA będą ograniczone.
Oceny możliwych scenariuszy przez Pentagon
Sekretarz obrony Pete Hegseth powiedział w środę, że urzędnicy przedstawili prezydentowi Trumpowi szereg możliwych opcji dotyczących Iranu, skupiając się na bezpieczeństwie sił amerykańskich. „Zawsze utrzymujemy maksymalną ochronę sił w regionie” – powiedział Hegseth.
Pomimo niedawnego wycofania wojsk i personelu USA z regionu, obecnie na Bliskim Wschodzie stacjonuje około 40.000 XNUMX czynnych żołnierzy i cywilów Departamentu Obrony, zgodnie z danymi Pentagonu. W zeszłym tygodniu, jak powiedział Hegseth, wszystkim osobom zależnym od wojska w regionie zezwolono na „dobrowolne opuszczenie” regionu w odpowiedzi na potencjalne zagrożenia.
W regionie tym znajduje się kilka dużych amerykańskich instalacji wojskowych, w tym baza lotnicza Al Udeid w Katarze (regionalna siedziba Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych) i kilka aktywnych baz w Kuwejcie, graniczącym z Iranem. Agencje wywiadowcze USA badają plany Iranu dotyczące ataku na bazy amerykańskie na Bliskim Wschodzie, jeśli Iran przyłączy się do amerykańskiej operacji wojskowej przeciwko Izraelowi, poinformował we wtorek New York Times.
Historia ataków i postrzeganie zagrożenia ze strony grup proxy wspieranych przez Iran
Od czasu wybuchu wojny Izraela w Strefie Gazy jesienią 2023 r. wiele pozycji USA w Iraku i Syrii padło ofiarą ataków dronów i innej broni przeprowadzanych przez wspierane przez Iran grupy działające w tym regionie. Według Fundacji Obrony Demokracji, między październikiem 2023 r. a listopadem 2024 r. doszło do ponad 180 ataków, w wyniku których niektórzy żołnierze armii USA odnieśli obrażenia.
Wojsko USA czasami ma problemy z obroną przed atakami, zwłaszcza tymi, które wykorzystują stosunkowo tanią broń, którą siły amerykańskie mogą zablokować jedynie znacznie droższymi dronami lub pociskami przeciwlotniczymi. Atak Iranu, który ma dużą liczbę dronów i pocisków balistycznych, byłby o wiele bardziej groźny niż poprzednie ataki mniejszych przeciwników.
„Nie mam pewności, że mamy zdolność do obrony przed rojem małych, lekkich, wolno poruszających się dronów” – powiedział Richard Blumenthal, członek Senackiej Komisji ds. Sił Zbrojnych. „Jeśli w tej chwili wdalibyśmy się w konflikt z Iranem, naraziłoby to personel USA na niebezpieczeństwo”.
Pozycjonowanie wojsk USA w regionie i oświadczenia Trumpa
Aby przeciwdziałać tym zagrożeniom, przedstawiciele Marynarki Wojennej skierowali w zeszłym tygodniu dwa niszczyciele na wschodnią część Morza Śródziemnego, gdzie miały pełnić rolę ochrony sił. Inne jednostki morskie pozostają w gotowości, a Stany Zjednoczone wysyłają w ten region również drugą grupę uderzeniową lotniskowców. Hegseth odmówił podania szczegółów w swoich zeznaniach w środę na temat tego, w jaki sposób Stany Zjednoczone chroniłyby swoje wojska, gdyby Iran dokonał bezpośrednich ataków na amerykańskie aktywa.
Stany Zjednoczone zaczęły bezpośrednio wspierać obronę Izraela, pomagając w przechwytywaniu irańskich rakiet wymierzonych w Tel Awiw i inne miasta po tym, jak oba wrogie państwa rozpoczęły w zeszłym tygodniu wymianę ataków rakietowych.
Prezydent Trump został zapytany przez reporterów w środę rano, czy podjął decyzję o większym zaangażowaniu się w regionie. „Czy zaatakujemy irański komponent nuklearny? Mogę nie. Mam na myśli, że nikt nie wie, co zamierzam zrobić” – odpowiedział Trump. „Mogę powiedzieć, że Iran ma wiele problemów i chce negocjować”.