Armia USA wybiera inną ścieżkę w poszukiwaniu nowego taktycznego bezzałogowego statku powietrznego

Armia Stanów Zjednoczonych podjęła nieoczekiwaną decyzję w ramach trwających blisko siedem lat starań mających na celu znalezienie i zakupienie bezzałogowego statku powietrznego (UAV), który miałby zastąpić wycofane ze służby bezzałogowe statki powietrzne (UAV) Shadow dla brygadowych zespołów bojowych (BCT). Armia zdecydowała się nie kontynuować programu Future Tactical UAV (FTUAS), powołując się na fakt, że opracowywane systemy nie w pełni odpowiadają potrzebom.

„Nie chodzi o to, że nie chcieliśmy taktycznego drona przyszłości. Po prostu nie spełniał on naszych potrzeb w trakcie opracowywania” – powiedział reporterom wiceszef sztabu armii generał James Mingus na dorocznej konferencji U.S. Army Aviation Association (AAAA).

Decyzja ta jest częścią szeroko zakrojonego polecenia Sekretarza Obrony Pete'a Hegsetha, nakazującego wprowadzenie istotnych zmian w strukturze, formacji i programach. Armia podjęła decyzję o anulowaniu programu FTUAS w momencie, gdy dwóch dostawców dopiero co zakończyło fazę pokazów lotów konkurencyjnych.

„Niesłusznie nazwano to „zabiliśmy FTUAS”” – sprostował generał Mingus. „Wciąż potrzebujemy bezzałogowych systemów, które potrafią wyczuwać, widzieć, łączyć się w sieci, zabijać, być kinetyczne, prowadzić [walkę elektroniczną], krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu, dlatego będziemy nadal inwestować w tego typu systemy”.

Decyzja ta jest godna uwagi, ponieważ zapadła po tym, jak armia zatwierdziła funkcje, których oczekiwała w FTUAS, rok temu i przyznała kontrakty dwóm zespołom rywalizującym o produkcję drona.

Wysiłki mające na celu zastąpienie Shadow i procesu FTUAS

Armia od lat próbuje zastąpić swoją flotę Shadow UAV, ostatecznie oficjalnie wycofując ją na początku 2024 r. Następnie armia próbowała znaleźć sposób na przyspieszenie harmonogramu wdrożenia FTUAS, ale jak zauważył generał dywizji Wally Rugen, ówczesny dyrektor lotnictwa armii w Pentagonie, na AAAA w zeszłym roku, nie było wystarczających funduszy, aby działać szybciej.

Firma zainwestowała w zakup prototypów od Griffon Aerospace i Textron w roku podatkowym 2025 i zamierzała je latać przez kilka kolejnych lat. „Dobrą rzeczą w FTUAS jest to, że jest to system typu plug-and-play, można go po prostu podłączyć” – powiedział rok temu w wywiadzie generał porucznik Karl Gringrich z G-8 armii. Gringrich wymienił wśród tych cech m.in. możliwość rozbudowy sieci, możliwość przenoszenia w przyszłości śmiercionośnych ładunków, czujniki elektrooptyczne podczerwieni (EO/IR) oraz możliwości prowadzenia walki elektronicznej.

Kluczowe wymagania dla FTUAS, wraz z szybkim rozszerzeniem możliwości, obejmowały wymóg armii, aby samolot był niezależny od pasa startowego, umożliwiał dowodzenie i kontrolę w trakcie lotu oraz umożliwiał wykonywanie przez żołnierzy prac konserwacyjnych na poziomie lotniska.

Armia rozpoczęła ocenę wymagań dotyczących następcy drona Shadow produkowanego przez Textron w 2018 roku. Do 2019 roku grupa konkurentów została zawężona do zespołu Martin UAV-Northrop Grumman, Textron Systems, L3Harris Technologies i Arcturus UAV. Aerovironment przejął Arcturus w 2021 roku, podczas gdy Shield AI w tym samym roku nabył Martin UAV. Armia oceniła cztery propozycje dronów z jednostkami operacyjnymi w okresie jednego roku, co zakończyło się rodeo w Fort Benning w stanie Georgia wiosną 2021 r. Armia przyznała Aerovironment kontrakt o wartości 2022 milionów dolarów w sierpniu 20 r. na dostarczenie Jump 8 UAS jako tymczasowej zdolności FTUAS dla jednej brygady. Podano, że armia planuje wystawić pierwszą wyposażoną jednostkę FTUAS w 2026 roku.

Technologia warta ocalenia i możliwe nowe ścieżki

Kierownik projektu UAV armii został poproszony o przedstawienie w ciągu 30 dni trzech planów działania w celu wstrzymania obecnego rozwoju FTUAS, powiedziała AAAA kierownik projektu UAV armii, płk Danielle Medaglia. Plany te miały zostać przedstawione 14 maja.

„Naszym obecnym planem jest kontynuowanie testów rozwojowych. Robimy to z obydwoma dostawcami, a następnie armia zdecyduje, czy chcemy po prostu zapewnić im impuls do rozpoczęcia pracy w Brygadzie [wymagania zarządzane], a także, hej, musimy przekazać tę technologię” — powiedział pułkownik Medaglia. Medaglia podkreślił, że obaj dostawcy mają nowe technologie, które wdrażają w obszarze Grupy 3 i że Armia nie może sobie pozwolić na ich przegapienie, mówiąc: „Więc sposób, w jaki zamierzamy przenieść tę technologię, jest naprawdę dużym problemem”.

Chociaż Griffon nie wziął udziału w pierwszej rundzie pokazów FTUAS, a armia planuje ponownie otworzyć konkurs dla przemysłu w 2023 r., firma Pracował po cichu nad swoim rozwiązaniem, mając na uwadze rozmiary i modułowość, jakich wojsko naprawdę potrzebowało, aby pomieścić czujniki i efekty, których oczekiwało od takiej platformy. Jordan French, kierownik programu taktycznych bezzałogowych statków powietrznych w firmie Griffon, powiedział: W niedawnym wywiadzie dla Defense News, „Właściwie postrzegamy siebie jako firmę produkującą samoloty, ponieważ w świecie bezzałogowych statków powietrznych, Wykonując misję, najmniej o czym możesz myśleć, to sam samolot, Francuski, Samolot jest najważniejszą częścią, ale operatorzy muszą mieć do niego pełne zaufanie, dzięki czemu mogą skupić się na misji i innych ważnych elementach bezzałogowego statku powietrznego – dodał. French powiedział, że Griffon koncentruje się na modułowej architekturze systemów otwartych i interfejsach, W ten sposób, gdy klient ma potrzebę, cokolwiek się stanie, Stwierdził, że w zasadzie działa to na zasadzie „podłącz i graj”. Technologia płatowca samolotu różni się również od typowych hybrydowych quadrocopterów lub platform ogonowych, często spotykanych w bezzałogowych statkach powietrznych grupy 1.320 o masie mniejszej niż 3 funtów. „Podjęliśmy całkowicie czyste podejście” – powiedział French. Firma skupiła się na opracowaniu systemu wykorzystującego hybrydę szeregową, łączącą silnik spalinowy z silnikiem elektrycznym. Samolot ma również cztery wirniki uchylne. French podkreślił, że siłą tiltrotorów jest ich zdolność do wykorzystania ciągu jako wektora ciągu. Dzięki hybrydowemu układowi szeregowemu bezzałogowy statek powietrzny może działać bezgłośnie; Jest to cecha różniąca się od charakterystycznego brzmienia silnika RQ-7b Shadow. „Zaledwie kilkaset metrów dalej Valiant jest niemal bezgłośny” – powiedział French. French zaznaczył, że jeśli armia zdecyduje się na zakup większej liczby systemów na większą skalę, obecny projekt szybkiego prototypowania firmy Griffon osiągnął wszystkie najważniejsze etapy, jest już w fazie produkcji dla innych klientów i jest gotowy do rozpoczęcia produkcji na potrzeby FTUAS. Dodano, że Griffon produkuje co miesiąc kilkaset samolotów Grupy 3 dla różnych klientów. Textron, drugi zespół biorący udział w niedawnych pokazach lotniczych, odmówił komentarza dla Defense News.

W październiku ubiegłego roku szef sztabu wojsk lądowych podpisał dyrektywę nakazującą dostarczenie możliwości UAV na poziomie brygady sześciu brygadom Contact Transformation do końca roku kalendarzowego 2025. Wymagania te zostały wyjaśnione przez sierżanta sztabowego 5 Micah Ammana, kierownika ds. rozwoju wymagań dla FTUAS w wielofunkcyjnym zespole armii ds. projektu Future Vertical Lift. „Uważamy, że bezzałogowy statek powietrzny na poziomie brygady jest nadal niezbędny, aby stworzyć warunki dla reszty brygady” – powiedział Amman. Armia rozejrzała się szeroko w poszukiwaniu opcji i zwróciła się do przemysłu z prośbą o pokazanie, w jaki sposób zaspokaja potrzeby w zakresie zdolności za pomocą technologii. „Potrzebujemy zdolności na poziomie brygady i myślę, że to wszystko, co wiem, jeszcze nie wiemy. Nadal próbujemy się nauczyć niektórych z tych rzeczy” – powiedział Amman. Amman podkreślił również, że różne formacje i dowództwa bojowe mogą mieć różne wymagania, więc potrzeby na poziomie morza mogą różnić się od potrzeb w górach. Pułkownik Nick Ryan, kierownik ds. możliwości UAV w Dyrekcji Rozwoju i Integracji Możliwości Armii, powiedział, że jedynym dokumentem, który pozostał niezmieniony dla UAV na poziomie brygady, jest rozkaz Szefa Sztabu Armii. „Nie powiedziano nam, żebyśmy to ponownie zbadali, ocenili, poprawili. To jest to, co zostało zatwierdzone i co jest teraz dostępne, a gdybyśmy mieli dziś fundusze, zrobilibyśmy to” – powiedział.

Tę decyzję armii uważa się za punkt zwrotny w strategii pozyskiwania bezzałogowych statków powietrznych. Anulowanie obecnego programu może oznaczać początek nowego procesu, w ramach którego armia będzie mogła ocenić różne technologie i podejścia, aby sprostać przyszłym potrzebom w zakresie bezzałogowych statków powietrznych. Uważa się, że innowacyjne rozwiązania, zwłaszcza technologia śmigłowców przechylnych Griffon i hybrydowy silnik szeregowy, mogą przyciągnąć uwagę armii. Z ciekawością oczekuje się, jaką drogą podąży armia w najbliższym czasie i w jakie technologie zainwestuje.