Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych przygotowują się do rozpoczęcia rządowych testów naziemnego urządzenia do zakłócania sygnału satelitarnego nowej generacji. Mają nadzieję, że znacząco poprawi to mobilność systemu, jego przyjazny dla użytkownika interfejs i skuteczność jako platformy walki elektronicznej. L3Harris, twórca Core Counter Communications System (CCS), ogłosił 8 kwietnia, że zmodernizowana wersja systemu o nazwie Meadowlands niedawno pomyślnie przeszła kontrolę walidacyjną. Rozwój ten otworzył drogę do przekazania systemu Siłom Kosmicznym w celu przeprowadzenia badań rozwojowych i testów operacyjnych.
CCS to krytyczny system wykorzystujący sygnały radiowe do przechwytywania komunikacji wroga. Wersja Meadowlands ma zakres częstotliwości, który znacznie rozszerza jej możliwości reakcji. Ponadto, lżejsza konstrukcja w porównaniu do poprzednich wersji zapewnia znaczną przewagę w zakresie mobilności. Otwarta architektura systemu pozwoli na częstsze i łatwiejsze aktualizacje oprogramowania w przyszłości.
Pułkownik Bryon McClain, kierownik programu świadomości domeny kosmicznej, podkreślił, że jedną z najważniejszych innowacji Meadowlands jest zwiększony poziom automatyzacji w porównaniu z poprzednimi wersjami. Jak dodał, będzie to wymagało mniejszej liczby operatorów „siedzących obok anteny, kręcących pokrętłami i naciskających przyciski”. „Pomaga nam to udoskonalić nasze możliwości zdalnego dowodzenia i kontroli, co umożliwia nam dostosowanie liczebności personelu” – powiedział McClain podczas odprawy na Sympozjum Kosmicznym w Colorado Springs. „Daje nam to dużą elastyczność dla żołnierzy”.
Departament Obrony wprowadził pierwszą wersję CCS do użytku w 2004 r. i od tego czasu przeznaczył środki na liczne modernizacje systemu. Siły Kosmiczne mają obecnie 11 działających jednostek CCS. Zgodnie z umową z L3Harris, pięć z tych jednostek ma zostać przebudowanych na nową konfigurację Meadowlands. Według rzecznika firmy, dwa z tych urządzeń dostarczono w zeszłym tygodniu na testy. Pułkownik McClain powiedział, że służby ostatecznie zmodernizują wszystkie starsze systemy do wersji Meadowlands. L3Harris zawarło również umowę produkcyjną na zaprojektowanie i dostarczenie ponad 20 platform Meadowlands, w tym systemów szkoleniowych.
Chociaż duża część arsenału broni przeciwkosmicznej Sił Kosmicznych pozostaje tajna, CCS jest pierwszym publicznie ujawnionym systemem tej służby służącym do zwalczania kosmosu. Od momentu wprowadzenia do służby Siły Kosmiczne publicznie ogłosiły również dostawę innych systemów zagłuszania satelitów, w tym programu Remote Modular Terminal opracowanego przez Biuro ds. Szybkich Możliwości Kosmicznych.
W ostatnich miesiącach Chiny, Rosja i inni rywale USA wyraźnie dali do zrozumienia, że konieczne jest rozszerzenie arsenału broni tej służby. Opracowali oni własną broń kosmiczną i przeprowadzili w zeszłym roku manewry ofensywne, które jeden z generałów Sił Kosmicznych opisał jako „walkę powietrzną satelitarną”.
Przemawiając na sympozjum 8 kwietnia, generał Stephen Whiting, szef Dowództwa Kosmicznego Stanów Zjednoczonych, powtórzył niedawne komentarze przedstawicieli Sił Kosmicznych wzywających do zwiększenia możliwości uderzeniowych. „Potrzebujemy broni” – powiedział Whiting. „Potrzebujemy ich, aby powstrzymać konflikt kosmiczny i odnieść sukces, jeśli wdamy się w taką walkę. Broń w kosmosie była kiedyś nie do pomyślenia, ale przechwytywacze bazujące w kosmosie są teraz kluczowym elementem naszego zwycięstwa”. Rozpoczęcie testów systemu Meadowlands uważa się za ważny krok w kierunku wzmocnienia zdolności Sił Kosmicznych do prowadzenia walki elektronicznej i zwiększenia ich zdolności odstraszania potencjalnych zagrożeń w przestrzeni kosmicznej.
