
Co najmniej dziewięć osób zginęło w weekend, gdy ulewne deszcze nawiedziły niektóre obszary południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych.
Data: 17 lutego 2025 08:18:45
Gubernator Kentucky Andy Beshear poinformował, że w jego stanie zmarło osiem osób i dodał na niedzielnej konferencji prasowej, że liczba ta może wzrosnąć.
Setki osób uwięzionych w wodach powodziowych, wiele z nich uwięzionych w samochodach, zostało uratowanych, a Beshear ostrzegł mieszkańców, aby „na razie nie wychodzili na drogi i starali się przeżyć”.
Kentucky, Georgia, Alabama, Missisipi, Tennessee, Wirginia, Wirginia Zachodnia i Karolina Północna objęte zostały w ten weekend ostrzeżeniem przed burzą. Prawie wszystkie te stany ucierpiały w wyniku katastrofalnych zniszczeń spowodowanych przez huragan Helen we wrześniu.
Według Poweroutage.us, w niedzielę wieczorem ponad pół miliona gospodarstw domowych w ośmiu stanach nie miało prądu.
Według danych Narodowej Służby Meteorologicznej (NWS) w niektórych rejonach Kentucky spadło nawet 15 centymetrów deszczu, co doprowadziło do rozległych powodzi.
Jak podaje CBS News, gubernator Beshear poinformował również, że zwrócił się do Białego Domu o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej i przyznanie funduszy federalnych dla dotkniętych obszarów.
Prezydent Donald Trump podpisał w niedzielę deklarację upoważniającą Federalną Agencję Zarządzania Kryzysowego (FEMA), którą zaproponował zlikwidować, do koordynowania działań związanych z usuwaniem skutków klęsk żywiołowych.
Władze ostrzegają, że najgorsze powodzie jeszcze się nie skończyły.