Ujawnienie firmy dotyczące nielegalnego poszukiwania tureckiego statku

Ujawnienie firmy dotyczące nielegalnego poszukiwania tureckiego statku
Ujawnienie firmy dotyczące nielegalnego poszukiwania tureckiego statku

skierowany przez greckiego dowódcę i administrację przeprowadził operację Eirene, kierującą niemieckim fırtakeynem, który zawierał różne substancje, takie jak Libia, żywność i farby z Turcji Arkas Container Transport Inc. w lipcu tureckich statków zatrzymujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego, prawo międzynarodowe dzwoniła godzinami w sprzeczności.

Arkas Container Transport S.A. złożył oświadczenie, że kontenerowiec M / V Roseline A przeszukiwał statek przez 16 godzin przez zespół wojskowy z niemieckiego statku w libijskim porcie Misurata.

Oświadczenia w pisemnym oświadczeniu Arkas są następujące: „W dniu 22 listopada 2020 r. O godzinie 10:30 czasu lokalnego nasza firma była właścicielem Bayraklı M / V Roseline Kontenerowiec o numerze rejestracyjnym IMO 9163984 został przesłuchany przez radio z fregaty o numerze F44, która przedstawiła się jako EU WARSHIP i rozumiana jako niemiecki statek, podczas rejsu handlowego do libijskiego portu Misurata o numerze LTS20S220. Później część personelu wojskowego wylądowała na naszym statku z helikoptera usuniętego z tego samego statku, pomimo sprzeciwu kapitana statku. Personel wojskowy przeprowadzał zbrojne rewizje wewnątrz statku oraz w niektórych przewożonych kontenerach.

Ta sama drużyna opuściła nasz statek helikopterem około 16 godzin później. Podczas przesłuchań radiowych, zanim żołnierze przybyli na nasz statek, kapitan przekazał sytuację zarówno do Tureckiego Dowództwa Straży Przybrzeżnej i MRCC Ankara, jak i przez funkcjonariuszy naszej firmy do Ministerstwa Transportu i Infrastruktury. Od 23.11.2020 nasz statek wznowił swój normalny kurs o godzinie 10:00 czasu lokalnego.

Nasza firma postępowała zgodnie z krajowymi i międzynarodowymi zasadami i konwencjami we wszystkich swoich dotychczasowych działaniach i nie napotkała żadnych negatywnych sytuacji. Wszystkie transporty, które wykonuje, służą do celów ludzkich i komercyjnych. Wobec takiej praktyki nasza załoga zaniepokoiła się i zdenerwowała naszą firmę. Pomimo przybycia żołnierzy na nasz statek podczas incydentu, nasza załoga, która miała wieloletnie doświadczenie na otwartym morzu, nie stawiała oporu, a działając kooperacyjnie i zgodnie, udało się zapobiec smutnemu wydarzeniu.

Sprawę śledzi nasze Ministerstwo Transportu i Infrastruktury, Spraw Zagranicznych i Obrony Narodowej.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*