Toyota Gazoo Racing stworzy interaktywne, 24-stopniowe doświadczenie sportów motorowych w 360-godzinnym wyścigu Le Mans, który odbędzie się w ten weekend.
W 88-godzinnych wyścigach wytrzymałościowych Le Mans, które odbędą się po raz 24., Toyota otworzyła platformę cyfrową „24H United & Responsible”, aby entuzjaści sportów motorowych mogli z bliska doświadczyć tych emocji.
Toyota Gazoo Racing dostarczy niezwykłych wrażeń, pomimo wyścigu, który odbędzie się bez widzów i bez niepowtarzalnej atmosfery, którą tworzy ponad 250 tysięcy pasjonatów. Firma TOYOTA GAZOO Racing współpracowała z klubem motoryzacyjnym Automobile Club de l'Ouest w celu stworzenia nowego doświadczenia. Dzięki tej współpracy nowo opracowany www.24h-united.com platforma cyfrowa została otwarta dla użytkowników z bogatą treścią, której nigdy wcześniej nie widziano. W ten sposób zagorzali fanatycy będą mogli cieszyć się 24-godzinnym wyścigiem Le Mans z całego świata.
W sekcji „Legendy” platformy, pasjonaci sportów motorowych pokazują 35-letnią pasję między Toyotą a Le Mans; Będą mogli obejrzeć czteroczęściowy mini-dokument o czasach Toyoty 1985C w 85 roku i kultowego samochodu wyścigowego TS2012 „GT-One”, który jest charakterystyczną hybrydową innowacją od 020 roku. Fani będą mieli również po raz pierwszy możliwość dostępu do bezprecedensowych filmów i rzadkich historycznych zdjęć z archiwum. Nowe odcinki będą przesyłane na platformę do 19 września.
Dzięki tej nowej platformie entuzjaści wyścigów będą mogli dołączyć do zespołu TOYOTA GAZOO Racing WEC w 360-godzinnym wyścigu Le Mans, korzystając z technologii wideo 24 stopni. Po raz pierwszy kibice będą mogli śledzić działania zespołu w Le Mans oraz przygotowania zespołu i pilota do efemerycznego wyścigu.
Dzięki nowym 360-stopniowym wycieczkom wideo fani poczują się w samym środku akcji. W sekcji „Paddock” na platformie obserwatorzy będą mogli codziennie oglądać akcję z dowolnego kąta aż do zakończenia wyścigu 20 września. Będzie można również odwiedzić specjalne obszary, takie jak sala kontroli wyścigu.
Agencja prasowa Hibya
Bądź pierwszy i skomentuj