Pracownik Metro w Stambule zabiera pasażera niepełnosprawnego wraz ze swoim ojcem

pracownik metra w Stambule zabrał ze sobą ojca niepełnosprawnych pasażerów
pracownik metra w Stambule zabrał ze sobą ojca niepełnosprawnych pasażerów

Podejrzano, że podejrzani o ochronę stacji metra Ünalan podejrzewali ruch pasażerów niepełnosprawnych, skontaktowano się z jego ojcem, który został dostarczony do jego rodziny. Ojciec spotkał się z synem w dniu, gdy był w pracy w czasie, gdy jego żona była zaniepokojona, ponieważ jego żona nie była w pełni świadoma, że ​​jego syn opuścił dom niezapowiedziany, poinformował, że nie był w stanie wrócić do domu na własną rękę.

Kadıköy- Fatih Akbulut, który we wtorek 15 października 2019 r. O godzinie 19:40 przejeżdżał przez stację Ünalan bez konieczności odczytywania karty w strefie kołowrotu, został zauważony przez Kierownika Oddziału Stacji Szefa Operacji M4 oraz personel ochrony w strefie kołowrotu.

Na etykiecie miał numer ojca…

Pracownicy Metro Istanbul, którzy skontaktowali się z pasażerem, powiedzieli, że nie znają tożsamości Fatiha Akbuluta, który został poważnie niepełnosprawny, nie zezwolił na podróż, biorąc pod uwagę możliwość zniknięcia.

Po pokazaniu metki na szyi pasażera urzędnicy, którzy widzieli dane kontaktowe jego ojca, Abdullaha Akbuluta, zgłosili lokalizację Akbulut, dzwoniąc do jego ojca. Mówiąc, że przybył do Ümraniye i że zaraz przyjdzie na miejsce, ojciec chciał, aby jego syn był pod nadzorem personelu Metro İstanbul.

Nie mógł sam wrócić do domu

Zanim przybył ojciec Abdullah Akbulut, funkcjonariusze, którzy zabrali Fatiha Akbuluta do toalety, poczęstowali herbatą pasażera, który powiedział, że nie jest głodny sohbet zrobił. Przybywszy na stację o 20:45, ojciec powiedział, że był w pracy w ciągu dnia i że jego syn wyszedł z domu nieświadomy tego, że jego żona również źle się czuje i nie może zająć się synem. Stwierdzając, że jego syn nie jest w stanie samodzielnie wrócić do domu, Abdullah Akbulut podziękował pracownikom Metro Istanbul za pomoc.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*