Przypadek wypadku na przejściu kolejowym w Mersin

Sprawa o wypadek na przejeździe kolejowym w Mersin: Proces kierowcy minibusa i wartownika rogatki, przeciwko którym zginęło 12 osób w wyniku zderzenia pociągu z minibusem wahadłowym, z żądaniem do 15 lat w więzieniu ciąg dalszy.

W wyniku zderzenia pociągu z minibusem obsługi komisja sądowa wystąpiła o ponowne zbadanie pojazdu na przejeździe kolejowym, na którym doszło do wypadku.

Podczas drugiej rozprawy, która odbyła się w Pierwszym Wyższym Sądzie Karnym w Mersin, zatrzymani oskarżeni, Erhan Kılıç, kierowca minibusa Fahri Kaya, krewni osób, które straciły życie w wypadku, oraz adwokaci stron zostali obecny.

Na swoją obronę oskarżony Kılıç twierdził, że gdy zorientował się, że furgonetka się nie zatrzyma, wcisnął przycisk opuszczania szlabanu, a pojazd przejechał pod szlabanami.

Z drugiej strony kierowca minibusa Fahri Kaya przekonywał, że nie jest winny wypadku i powiedział: „Szlaban był otwarty, więc musiałem przejść. Pełnomocnik drugiego oskarżonego zapytał: „Pracuję w tej pracy od trzech lat, jak to się stało, że nie znałem szlabanu i rozkładu jazdy pociągów”. Moje godziny pracy nie zawsze są takie same. Rano pociąg rzadko się zbiegał. Tutaj jestem ofiarą, moja rodzina jest w trudnej sytuacji. Mam nowe dziecko, nie mają się kim opiekować. Chcę mojego uwolnienia – powiedział.

  • „Wypadek był natychmiastowy z dźwiękiem klaksonu”

Jeden ze świadków wezwanych na salę, Şuayip Toprak, zeznał, że był również dystrybutorem pieczywa i był świadkiem wypadku w drodze powrotnej do pracy. Z tego, gdzie jestem, pociąg jadący z Mersin do Tarsu nie jest widoczny z powodu wagonów z boku. To było natychmiastowe, kiedy pociąg uderzył w minibus z dźwiękiem klaksonu” – powiedział.

Toprak mówiąc, że nie pamięta, czy szlaban był otwarty w chwili wypadku, powiedział, że kiedy dojechał na miejsce wypadku, zobaczył, że szlaban był opuszczony i udzielił pomocy poszkodowanym.

Na pytanie swoich obrońców, czy wagony po bokach zasłaniają widok kierującym, Toprak powiedział: „Wagon należący do firmy Reysaş w dniu zdarzenia znajdował się około 15 metrów dalej. Ten wagon stał z boku, skąd nadjeżdżał pociąg. Tam pojazd nie może zobaczyć pociągu bez wjechania na tory” – powiedział.

Świadek Bekir Gözüarı zeznał, że pracował w warsztacie blisko miejsca wypadku, zauważył wypadek w wyniku hałasu i widział części minibusa lecące w powietrzu.

Gözusarı, który twierdzi, że widział otwartą barierę, kiedy jechał na miejsce wypadku, powiedział: „Kiedy przybyłem na miejsce wypadku, przez przejazd kolejowy przejechał pojazd. Po przejściu zobaczyłem, jak bariery podnoszą się i opadają w połowie” – powiedział.

Zapytany o to, czy wagony na szynach zasłaniają widok maszynistom, czy nie, „Pociąg widać tylko 2 lub 2,5 metra od drogi ze względu na położenie wagonów. Jedyne, co możesz zrobić po zobaczeniu go, to nadepnąć na gaz i przejść na drugą stronę. Jeśli szlaban jest zamknięty, i tak nie można wjechać na tory kolejowe”.

Servet Çelik, jeden z pracowników minibusa, który przeżył wypadek, twierdził, że nie słyszał dźwięku zamykającego się szlabanu i klaksonu pociągu.

  • „Oficer bariery przeszedł pełne szkolenie”

Na pierwszej rozprawie sądu, która odbyła się 11 lipca, odczytano również odpowiedź na pismo wysłane do Kolei Państwowych Republiki Turcji (TCDD) w sprawie wyszkolenia i czasu pracy funkcjonariusza barierowego Erhana Kılıça, na wniosek jego obrońców .

W odpowiedzi stwierdzono, że Kılıç przeszedł wszystkie szkolenia i odbył staż oraz że jest zatrudniony zgodnie z zasadą 12 godzin pracy i 24 godzin odpoczynku. W artykule podkreślono również, że nie złożono wniosku do TCDD, że wagony w pobliżu przejazdu utrudniają poruszanie się pojazdów po drodze.

Decydując się na dalsze aresztowanie oskarżonych, kolegium sądu odroczyło rozprawę, aby biegli mogli ponownie zbadać miejsce wypadku wraz ze świadkami w celu ustalenia, czy wagony zasłaniały widoczność kierującym, czy też nie.

W środkowej części Morza Śródziemnego 20 marca w wyniku zderzenia pociągu pasażerskiego z minibusem służbowym na przejeździe kolejowym zginęło 12 osób, a 3 zostały ranne, a zatrzymano strażnika rogatki i kierowcę minibusa.

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*