RAYDER i ARUS - rdzenna rewolta

Lokalny bunt RAYDER i ARUS: RAYDER i ARUS krytykują południowokoreański Eurotem i chiński CSR za niewypełnienie swoich zobowiązań.

Specyfikacje wszystkich ważnych projektów na świecie uwzględniają wymóg lokalnego wkładu uczestniczących firm międzynarodowych. Chiny wprowadziły dwa ważne warunki offsetowe przy zawieraniu umowy zakupu samolotów o wartości 7 miliardów 390 milionów dolarów od Boeinga. Jednym z nich była krajowa produkcja niektórych części samolotów w Chinach, a drugim była produkcja samolotów pasażerskich Bombardier w Chinach we współpracy z chińską firmą. W dużych projektach na całym świecie każdy kraj zarówno wymaga „wkładu krajowego”, jak i dąży do „transferu technologii”.

Pod tym względem reakcją Raydera na to, że południowokoreański partner Eurotem nie zapewnił lokalnym przedsiębiorstwom pracy wartej 800 milionów dolarów, było to, że anatolijski klaster systemów transportu kolejowego (ARUS) nie spełnił wymogu 51% lokalizacji w projekcie metra w Ankarze, który był zawarte w specyfikacjach chińskiej firmy CRS.Jego wniosek do Ministerstwa Transportu w odpowiedzi na odmowę należy uznać za dwa istotne bunty „lokalne” i uzasadnione reakcje.

Wiceprezydent RAYDER Ahmet Gök wyraża reakcję swoich stowarzyszeń w e-mailu do 455 osób zatytułowanym „Hyundai Rotem poniósł porażkę w produkcji krajowej”. Stwierdzając, że Eurotem, który powstał w 2006 roku, powstał jako spółka partnerska krajowo-zagraniczna zajmująca się produkcją lekkich pojazdów szynowych, składów pociągów dużych prędkości i wagonów pasażerskich pociągów dużych prędkości, które nie posiadają technologii w Turcji, Gök powiedział że produkcja początkowo prowadzona będzie w oparciu o 35 proc. produkcji lokalnej, a później na tej podstawie będzie zwiększanie udziału produkcji lokalnej.Stwierdza, że ​​wskaźnik lokalizacji utrzymuje się na poziomie 5-10 proc. Zarzuca mu, że organizacja, która wygenerowała do tej pory 983 miliard 1 milionów dolarów przychodów, sprzedając 770 pojazdy, nie spełnia wymogu lokalizacji zgodnie ze stawką.

Prezes ARUS prof. Dr. Podczas gdy Burhanettin Güvenç skarży się naszemu przyjacielowi İbrahimowi Ekinci na chińską firmę CSR electric Lokomative, która wygrała przetarg na metro w Ankarze, nie spełniając lokalnego wkładu zawartego w specyfikacji, on mówi: „Chociaż chińska firma, która wygrała przetarg na metro w Ankarze, była bardzo blisko do pierwszego terminu dostawy spełniał wymóg 51% wkładu lokalnego.” Jeszcze nie pasuje. Chińska firma nie spotkała się z firmami w ARUS. Nie kupowali części od jedynej firmy, z którą się skontaktowali, podając wymówkę, że nie posiadali certyfikatów ani testów. Nie odwiedzili jednak naszych firm, które miały problemy z testowaniem. CSR nie dokonuje zakupów lokalnych. Przywożą go z Chin i montują w fabryce, którą założyli wspólnie z MNG. Instalację, którą wykonali we współpracy z MNG, uważają za lokalną. Patrzymy, ile pieniędzy tutaj zarobili. Muszą uzyskać informacje od naszych przemysłowców. W ich kontraktach jest wymóg 51 procent. „Nie jest ono spełniane.”

Turcja do 500 roku zrealizuje wiele dużych projektów międzynarodowych w dziedzinie transportu, kiedy to zamierza wyeksportować 2023 miliardów dolarów. Docelowe inwestycje w ramach tych projektów wynoszą 200 miliardów dolarów. Planuje się, że 120 miliardów dolarów zostanie wydane przez państwo, a 80 miliardów dolarów w drodze budowy, eksploatacji, transferu lub partnerstwa publiczno-prywatnego. Aby kwestia niezgodności z wymogiem dotyczącym wkładu lokalnego określona w specyfikacjach nie stała się problemem w nadchodzących przetargach, uzasadnione „lokalne” protesty firm RAYDER i ARUS dotyczące nieprzestrzegania wymogu wkładu lokalnego w dwóch międzynarodowych społeczeństwo powinno traktować przetargi poważnie...

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*