Zostaw przyjaciół na śmierć

Zostawili przyjaciół na śmierć: opadła kurtyna tajemnicy otaczająca Hüseyina T., poszukiwanego w Stambule za zaginionego. Powiedział, że czterech podejrzanych zatrzymanych w związku z incydentem zmarło po porażeniu prądem na linii kolei dużych prędkości w Adapazarı, gdzie razem z Hüseyinem T. ukradli kable. Ustalono, że podejrzani zeznali, że po zdarzeniu wpadli w panikę i wrzucili ciało do lasu w miejscowości Şile. Kiedy policja przeszukała miejsce wskazane przez podejrzanych, znalazła resztki pogryzionych ciał.

İnci T., która 26 marca przybyła na komisariat policji w Tuzli, oświadczyła, że ​​nie miała żadnych wieści od męża, Hüseyina T., i złożyła zawiadomienie o zaginięciu. Detektywi z Biura ds. Osób Zaginionych (KŞB) rozpatrzyli wniosek i wszczęli dochodzenie w sprawie zdarzenia. W toku śledztwa ustalono, że Hüseyin T. ostatni raz udał się do Adapazarı Pamukovej ze swoimi 4 przyjaciółmi. Następnie 4 przyjaciół Hüseyina Temizela, E.K., G.Y., F.A. z S.Y. Został zatrzymany.

ROZBIŁ SIĘ PODCZAS PRZECINANIA KABLI

Zatrzymani E.K. i G.Y. zeznali, że w dniu zdarzenia byli razem z Hüseyinem T., z którym wcześniej udali się na kradzież kabla, i opowiedzieli: „Pojechaliśmy samochodem do Pamukovej do linia kolei dużych prędkości. Przecinaliśmy kable 3-metrowymi nożyczkami. Sprzedawaliśmy je handlarzom złomem. Tego dnia na poszukiwania czekały dwie osoby. Podczas gdy Hüseyin trzymał jedno ramię nożyczek, dwóch z nas trzymało drugie ramię. Hüseyin powiedział nam, że na linii nie ma prądu elektrycznego. Ale na linii był prąd. W chwili, gdy przecięliśmy kabel, troje z nas zostało porażonych prądem. Dowiedziano się, że powiedzieli: „Huseyin tam zmarł”.

Ustalono, że podejrzani, którzy twierdzili, że uciekli zostawiając ciało na miejscu zdarzenia, wrócili później i oświadczyli, że zabrali ciało. Podejrzani powiedzieli, że wrzucili ciało do lasu w Şile, bo nie wiedzieli, co robić. Podczas przeszukania we wskazanym przez podejrzanych miejscu odnaleziono fragmenty kości należące do człowieka. Dowiedziono, że po badaniu DNA okaże się, czy fragmenty kości należą do Hüseyina T., czy nie.

Podejrzani, których postępowanie zakończyło się na policji, zostali skierowani do gmachu sądu. Wiadomo, że śledztwo w sprawie zdarzenia jest kontynuowane.

 

Bądź pierwszy i skomentuj

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*